Po długiej debacie Senat przyjął dwie poprawki do projektu ustawy „Prawo o zgromadzeniach”. Dotyczą one m.in. pierwszeństwa władzy oraz związków wyznaniowych przy organizacji manifestacji.

Senatorowie przegłosowali dwie poprawki. Pierwsza z nich wykreśla zapis o pierwszeństwie władzy oraz związków wyznaniowych przy organizacji manifestacji. Druga poprawka wprowadza 14-dniowe vacatio legis, którego w wersji przyjętej przez Sejm nie było w ogóle. Senatorowie nie poparli pozostałych kilkunastu poprawek, dotyczących m.in. wykreślenia zapisu o zgromadzeniach cyklicznych.

Zdaniem marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, że ustawa zwiększa możliwość demokratycznych demonstracji w Polsce, a ponadto ma uporządkować zwoływanie i przeprowadzanie manifestacji. – Jeżeli ktoś zarzucał naszej ustawie oraz Prawu i Sprawiedliwości złe intencje to tylko świadczy o tym, że to były ich złe intencje, to były polityczne spory– mówił Karczewski na antenie Polskiego Radia. Marszałek liczy na to, że Sejm poprze zaproponowane zmiany.

Nowelizacja prawa o zgromadzeniach wprowadza m.in. możliwość otrzymania na trzy lata zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń, o czym ma decydować wojewoda, i brak możliwości organizacji konkurencyjnego zgromadzenia w tym samym miejscu. Przewiduje także, że odległość między zgromadzeniami nie może być mniejsza niż 100 metrów.

Wcześniej w rozmowie z Kresami.pl współorganizator Marszu Niepodległości Witold Tumanowicz mówił, że wprowadzone zmiany są kompletnie niepotrzebne:

– To niczemu nie służy, a niestety może stwarzać zagrożenie, że przy innej władzy będzie służyć temu, by takie wydarzenia jak Marsz Niepodległości były ograniczane. To niepotrzebne narzędzie, które ułatwia administracji rządowej delegalizowanie różnych zgromadzeń.

Odnosząc się do podkreślanego przez PiS przepisu, że pierwszeństwo będą miały wydarzenia cykliczne Tumanowicz zaznacza, że o tym, jakie wydarzenia zostaną za takie uznane będzie decydował wojewoda. – Tak naprawdę wszystko będzie zależało od dobrej woli wojewody, którą z imprez uzna za cykliczną, a którą nie– zaznacza.

Z kolei podczas posiedzenia komisji sejmowej, poseł Robert Winnicki zgłosił poprawkę na rzecz bezpiecznego i legalnego używania rac czy fajerwerków podczas zgromadzeń publicznych. Została ona jednak odrzucona głosami PiS, PO, PSL i Nowoczesnej.

– Jeśli PiS chciałby coś zmienić w kwestii wolności zgromadzeń, to powinien próbować ją poszerzać, choćby przez możliwość używania rac podczas zgromadzeń publicznych– zaznacza Tumanowicz. – Ta ustawa tej swobody nie poszerza.

RIRM / rmf24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply