Ponadto, ukraiński IPN uważa, że w latach 1942-47 toczyła się “polsko-ukraińska wojna”.
“Dla Ukrainy II wojna światowa to tragedia narodowa, podczas której Ukraińcy, pozbawieni własnego państwa, zmuszeni byli walczyć o obce interesy i zabijać innych Ukraińców. Za Ukrainę walczyły dwa totalitarne systemy, które jednakowo nie liczyły się z ceną życia ludzkiego. Każda walczącana ziemiach ukraińskich strona usiłowała zademonstrować swoją przychylność do ukraińskiej sprawy, ale jedynym naprawdę ukraińskim podmiotem podczas wojny był ruch wyzwoleńczy – przede wszystkim Ukraińska Powstańcza Armia” – czytamy w materiałach metodycznych opublikowanych przez ukraiński Instytut Pamięci Narodowej.
Jednocześnie wydarzenia z lat 1942-47 w stosunkach polsko-ukraińskich nazywa się “wojną polsko-ukraińską (w podziemiu)”. Informuje o tym ukraiński IPN na swojej stronie internetowej.
Ukraińska Powstańcza Armia odpowiada za ludobójstwo ponad 100 tysięcy Polaków w latach II wojny śiatowej i tuż po niej.
memory.gov.ua/ przewodnik metodyczny ukraińskiego IPN/ Kresy.pl
Moja kupa na to upa!
Nie pierdziel chłopie – zbyt szlachetna. UPA to kupa parszywego kundla.
To, że współcześni ukraińscy banderowcy gloryfikują swoich protoplastów – zbrodniarzy i ludobójców – nie powinno nikogo dziwić. W końcu to ta sama krwiożercza banda, do której nie mają zastosowania żadne cywilizowane określenia i metody. Haniebne jest jednak to, jak zakłamany, bierny i pozbawiony krzty honoru stosunek do tych zbrodniczych bredni ma administracja podająca się za polską i mająca czelność na arenie międzynarodowej podawać się za legalne przedstawicielstwo Polaków. Tu żarty się kończą i na to zgody być nie może!
Zgadzam się, obecne “polskie rządy” za PO i PIS bardziej w tej sprawie przypominały stanowisko ukraińskiego okupanta, niż Polaków. Z drugiej strony, aż żal, skoro ukraińcy mówią, że była wojna polsko-ukriańska, że Polskie wojsko nie zabijało ukraińców.
krok:05.05.2015 23:03 Dokładniej banderowców. Na szczęście są siły (szczególnie na wschodniej Ukrainie), które współcześnie tę pomyłkę skutecznie wyrównują.
Widzę, że wszędzie tam gdzie Ukraińcy mają swoje organizacje to stosują bezczelne kłamstwa na masową skalę – oto link do historii upa wymodzony przez jakiś ukraiński instytut w Kanadzie: http://www.encyclopediaofukraine.com/display.asp?linkpath=pages\U\K\UkrainianInsurgentArmy.htm — Nie ma ani wzmianki o Wołyniu, okazuje się również, że walkach upa z Polakami po II WŚ chodziło o obronę ludności Ukraińskiej która była wywożona z swych etnicznych terenów w głąb ZSRR. Kłamstwo goni kłamstwo… rozumiem Ukraińców, mają taką historię jaka mają i muszą łżeć aby wszystko trzymało się kupy a trup w szafie nie śmierdział zanadto. Jednak tych Polaków co przykładają rękę do kłamstwa to nie rozumiem. Niech Ukraińcy kłamią ile wlezie, ale w Polsce powinniśmy pielęgnować pamięć o pomordowanych i przypominać jak było – na przekór tym wszystkim miłośnikom ludobójców. —— Budowanie nowej Ukrainy na takim “fundamencie” przynieść może jedynie więcej nieszczęść w przyszłości jej sąsiadom.