Górnicy z zachodniej Ukrainy domagają się wypłaty pensji, których nie dostają od 2,5 miesiąca. Są gotowi zablokować w piątek drogę do przejścia granicznego w pobliżu Dorohuska.

Jeśli żądania górników nie zostaną spełnione, to w czwartek ma zostać zorganizowany godzinny strajk ostrzegawczy. Jeśli nic to nie da, w piątek ma rozpocząć się blokada w rejonie przejścia granicznego. Górnicy z Ukrainy zamierzają również zwrócić uwagę władz w Kijowie na kłopoty w przemyśle górniczym oraz „zapobiec jego całkowitej katastrofie, wywołanej wstrzymaniem dotacji państwowych”.

Wiosną ukraiński minister energetyki i przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn oświadczył, że spośród 35 kopalń znajdujących się na terenach kontrolowanych przez władze, 11 nie ma żadnych perspektyw rozwoju. Latem zamknięto trzy z nich, zlokalizowane na Wołyniu.

W ubiegłym roku na dotacje rządowe dla przedsiębiorstw wydobywających węgiel wyniosły równowartość 887 mln dolarów. Przewidywano, że w tym roku będzie to o 70 proc. mniej.

PAP / tvp.info / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. patriota
    patriota :

    Wiadomość dnia !!! Kolejny etap wewnętrznego rozkładu banderowskiej upainy !!! Zgadzam się z pro_fide skutek uboczny ich upadku w postaci napływu upaińskich pomiotów jest dla mnie szczególnie bolesny. Mamy na to remedium: ZAMKNĄĆ GRANICĘ, POSTAWIĆ PŁOT wzorem bratanków, WZMOŻYĆ KONTROLE. Poza tym ci debile górnicy już nam pomagają nie przepuszczając swoich szmaciarzy krajanów do Polski.