– To będzie największy marsz, jaki odbędzie się w Warszawie – mówi Kresom.pl Witold Tumanowicz, współorganizator Marszu Niepodległości, zachęcając do udziału w tej największej manifestacji patriotycznej w Polsce.

Dziś w Warszawie odbędzie się kolejny, 7. z kolei Marsz Niepodległości – największa manifestacja patriotyczna w Polsce, pod hasłem „Polska bastionem Europy”. Wcześniej w kościele św. Barbary sprawowana będzie Msza św. w intencji Ojczyzny i poległych za wolną Polskę. Na czele marszu ma kroczyć Husaria.

PRZECZYTAJ: 11 listopada – Narodowe Święto Niepodległości

Do udziału w Marszu Niepodległości zachęca jego współorganizator, Witold Tumanowicz. – To będzie największy marsz, jaki odbędzie się w Warszawie– zapewnia w rozmowie z Kresami.pl. – Pozostałe pikiety odbywają się w kontrze do Marszu Niepodległości. Największy Marsz Niepodległości rusza o godz. 14 z Ronda Dmowskiego i idzie na Błonia Stadionu Narodowego.

Zaplanowano również inne marsze, w tym pochód Komitetu Obrony Demokracji, organizowany w opozycji do marszu organizowanego przez narodowców. Jego organizatorzy zadeklarowali udział 100 tys. osób. Własny marsz organizują też organizacje lewicowe, w tym Partia Razem, i anarchistyczne. Z kolei nieformalna grupa Obywatele RP chce zorganizować kontrpikietę na trasie Marszu Niepodległości.

– Liczba uczestników zadeklarowana przez KOD bardzo mnie rozczuliła– mówi Tumanowicz. – Ewidentnie jest ona bardzo „ostrożna”. Biorąc pod uwagę, że ostatnio było ich ćwierć miliona to liczyłem, że może zarejestrują marsz na milion osób.

– Cóż, mają problem z historią, z liczeniem i matematyką. Może warto, żeby wrócili do podstawówki i czegoś się douczyli– dodaje współorganizator Marszu Niepodległości podkreślając, że będzie on największym wydarzeniem patriotycznym. Ostrożnie szacuje, ze weźmie w nim udział kilkadziesiąt tysięcy osób, „może nawet ponad 100 tys.”. – Zresztą, będzie można przekonać się o tym naocznie– dodaje Tumanowicz.

Przeczytaj: Godziny dzielą nas od kolejnego Marszu Niepodległości

Odniósł się również do hasła tegorocznego marszu – „Polska bastionem Europy”:

– To bardzo ważne nawiązanie do wyzwań cywilizacyjnych. Dostrzegamy zagrożenia płynące z dwóch stron. Po pierwsze: ze strony lewicowo-liberalnego establishmentu, ideologii multi-kulti, która chciałaby zmiażdżyć, zmielić i przerobić na bezbarwną papkę wszystko co tradycyjne i narodowe. Po drugie, mamy zagrożenie ze strony islamistów i najazdu imigrantów na Europę, chcących przekształcać ją na swoją modłę, wprowadzać prawo szariatu. My jako Polska, póki co jeszcze nie mamy z tymi dwoma zjawiskami tak mocno do czynienia i warto byłoby, żeby Polak choć raz był mądry przed szkodą, a nie po szkodzie.

KRESY.PL / mt

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply