Dwie grupy ludzi otworzyły wczoraj ogień do kilkusetosobowego tłumu zgromadzonym na imprezie masowej w Nowym Orleanie. Doniesienia mówią o 16 poszkodowanych.
Na boisku w miejcowym Bunny Friend Park odbywała się impreza rozrywkowa, w czasie której kręcono wideoklip. Około godziny 18.15 doszło do strzelaniny. Jej tragiczny wymiar mógł być nacznie większe, bowiem początkowo, według świadków, bawiący się uczestnicy uznali strzały za odgłosy pokazu pirotechnicznego. Rzecznik miejscowej policji nie chcąc przesądzać przyczyn strzelaniny, mówił o podejrzeniach, iż doszło do scysji dwóch gangów. Niektózy ranni odnieśli poważne obrażenia.
rt.com/theguardian.com/kresy.pl
jakby to byli islamiści szkoleni w Syrii zamiast 16 poszkodowanych byłoby 16 trupów
Niech zgadnę… bezbronny tłum odpowiedział ogniem broni palnej na atak. Dlatego nie było ofiar śmiertelnych?