W tureckim Stambule trwające od trzech dni zamieszki nasilają się. Wczoraj nieznany sprawca zastrzelił tam policjanta.
Wczoraj tureccy policjanci użyli wobec demonstrantów armatek wodnych i gazu łzawiącego. Strzelano także gumowymi kulami. Z kolei demonstranci użyli koktajli Mołotowa i kamieni.
W trakcie tych wydarzeń postrzelono również policjanta, który próbował dokonać aresztowania. Kula wystrzelona z budynku trafiła go w klatkę piersiową. Zmarł w szpitalu z powodu odniesionych obrażeń.
Zamieszki wybuchły po tym, jak jeden z lewicowych działaczy zginął podczas akcji sił bezpieczeństwa. Jak dotąd w Turcji zatrzymano niemal 600 osób (według innych źródeł – ponad 800) podejrzewanych o związki m.in. z Państwem Islamskim, a także Partią Pracujących Kurdystanu. Obie organizacje są celem nalotów tureckiego lotnictwa.
Syryjska milicja kurdyjska YPG, walcząca z dzihadystami informuje, że jej pozycje zostały ostrzelane przez turecką armię.
IAR / TVP.info / Reuters.com / youtube.com / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!