W czasie gdy Rosjanie szykują kolejny, ósmy już konwój pomocy humanitarnej dla mieszkańców Donbasu, separatyści spod znaku DRL zaprzeczyli jakoby blokowali możliwość wsparcia ich przez władze w Kijowie.

Jak mówił Igor Biłodid, zastępca szefa Centrum Zarządzania Odbudową działającego w ramach struktur nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej “jesteśmy gotowi przyjąć każdy ładunek i każdą pomoc. Każdą. Jaka różnica od kogo? A skądkolwiek przyjdą dary – to nie ma znaczenia. U kogo jakie jest serce. Jeśli serce u ludzi otwarte – to dziękujemy. Wiem, że dobrych i normalnych ludzi dużo, znacznie więcej niż tych, którzy z nami wojują”.

Biłodid zaznaczył jednak, że “nigdy nie słyszał” aby kijowskie władze proponowały ludności znajdującej się na obszarach pod kontrolą separatystów jakąkolwiek pomoc. Ich sytuację humanitarną okreslił jak “krytyczną” w perspektywie zbliżającej się zimy.

korrespondent.net/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply