Ruszyło, nareszcie ruszyło – zachowana część kwatery wojskowej „bohaterskich żołnierzy ze wszystkich dzielnic Polski, którzy polegli lub zmarli z ran w obronie Lwowa i Kresów Wschodnich w latach 1918-1920” u podnóża pomnika na Cmentarzu Janowskim we Lwowie zostanie odnowiona.

Działania w tej sprawie są już bardzo zaawansowane: jest zgoda władz miasta i władz cmentarza, przygotowane są plany rekonstrukcji i prowadzone rozmowy z rodzinami, których bliscy pochowani są w tym miejscu. O tym fakcie poinformował na spotkaniu w Konsulacie Generalnym RP we Lwowie (w dniu 4 sierpnia 2014 r.) naczelnik Wydziału Zagranicznego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Maciej Dancewicz. W spotkaniu udział wzięli: zastępca konsula generalnego RP we Lwowie konsul Longina Putka oraz konsulowie Alfreda Hermańska, Marcin Zieniewicz, Jacek Żur. Na spotkaniu społeczność polską Lwowa reprezentowali prezes Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie Jan Franczuk i prezes „Rodziny Rodzin” Halina Wencak.

Było to dość nieliczne grono, ale głównie chodziło o to, aby przygotowane plany porównać z obecną sytuacją na cmentarzu i określić możliwości upamiętnienia tych, którzy spoczęli na tej kwaterze w chwili jej otwarcia w lipcu 1939 roku. Również zapoznano się z kwestią późniejszych pochówków na terenie naszej kwatery z okresu po 1945 r., groby te decyzją władz cmentarza i władz ukraińskich będą przynajmniej częściowo podlegały ekshumacji i przeniesieniu na nowe miejsce, wskazane przez zarząd Cmentarza Janowskiego. Planowane ukończenie całości robót: listopad 2014 r.

Jaka jest historia działań, które ostatecznie doprowadziły do chwili obecnej? Kwatera wojskowa dewastowana była od czasów powojennych i miał ją spotkać los podobny do Cmentarza Orląt – całkowite zniszczenie. Jednak żyła i żyje grupa lwowiaków, którzy mieli i mają rodzinne groby na Cmentarzu Janowskim. To oni przez cały ten czas starali się uchronić, jak najwięcej od systematycznych dewastacji. Wśród nich byli m. in. Zofia Kosydor, Jarosław Blinowski. Niestety wobec uporu władz ta grupa społeczna była bezsilna i nie udało się jej obronić połowy obszaru kwatery (jej lewej części) – w latach 1970-1980 groby żołnierzy polskich „zabudowano” grobowcami. Co stało się ze szczątkami z tego terenu? Nie wiadomo. Na drugiej połowie kwatery, po prawej stronie, „powtykano” również nowe pojedyncze groby, ale duża część mogił żołnierzy polskich szczęśliwie pozostała nienaruszona. Wycięte zostały jednak żeliwne krzyże. Nad kwaterą w takim stanie opiekę przejęło, natychmiast po swoim utworzeniu we Lwowie Polskie Towarzystwo Opieki nad Grobami Wojskowymi i jej wieloletni prezes Eugeniusz Cydzik. Organizacja ta wspólnie z polską społecznością Lwowa porządkowała zachowane mogiły. Na zachowanych mogiłach ustawiono własnoręcznie odlane betonowe krzyże.

Po przyjeździe do Lwowa konsul Alfreda Hermańska zainteresowała się kwaterą polskich żołnierzy 1918-1920 na Cmentarzu Janowskim. Z własnej inicjatywy wykonała szkice aktualnego jej stanu, z różnych źródeł pozyskała materiały archiwalne, zdjęcia. Nawiązała kontakt Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która od dłuższego czasu planowała zająć się sprawą odnowienia kwatery. Z Warszawy na polecenie sekretarza Rady prof. Andrzeja Krzysztofa Kunerta przyjechali specjaliści, którzy zrobili dokładne szkice kwatery i na ich podstawie powstały plany rekonstrukcji.

Dlaczego konsul Hermańska zajęła się tym tematem? Za sprawą prezesa „Rodziny Rodzin” Haliny Wencak, która na prośbę rodziny z Nowego Targu opiekowała się jednym z grobów polskich lotników na mieszczącej się blisko kwatery 1918-1920 przedwojennej kwaterze lotników 26 Pułku Lotniczego stacjonującego we Lwowie. To żołnierze, którzy zginęli w połowie lat 30-tych XX wieku w katastrofach lotniczych. Z czasem na tej kwaterze zostali pochowani również żołnierze innych formacji Wojska Polskiego. Ojciec pani konsul był lotnikiem i stąd jej zainteresowanie wojskiem polskim. Z własnej inicjatywy wykonała również opisy i lokalizacje wszystkich zachowanych grobów wojskowych w tej kwaterze. Konsul Alfreda Hermańska z przykrością stwierdza, że z roku na rok coraz więcej z tych grobów jest dewastowanych, tzn. równanych z ziemią przy okazji tzw. „prac porządkowych”.

Po omówieniu projektu rekonstrukcji kwatery wojskowej 1918-1920 w siedzibie Konsulatu Generalnego RP we Lwowie, konsulowie Longina Putka, Alfreda Hermańska, Marcina Zieniewicz oraz Halina Wencak i Maciej Dancewicz udali się na Cmentarz Janowski, aby przekonać się w jakim stanie obecnie są groby żołnierzy polskich. Przed kilkoma dniami grupa pracowników Konsulatu Generalnego RP we Lwowie, członkowie „Rodziny Rodzin”, Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi i inni mieszkańcy Lwowa porządkowali kwatery 1918-1920 oraz lotników polskich. Taka akcja odbywa się już po raz trzeci w okresie letnim. Kolejne sprzątanie odbędzie się w październiku – już dzisiaj zapraszamy wszystkich chętnych – aby kwatery przygotować do uroczystości 1 listopada.

W dniu 4 sierpnia 2014 r. omówiono m.in. sposób upamiętnienia żołnierzy pochowanych w kwaterze 1918-1920. Największym problemem jest odnalezienie nazwisk spoczywających tu żołnierzy. Dotychczas nie udało się odnaleźć żadnych planów kwatery 1918-1920. Księgi cmentarne Cmentarza Janowskiego mogą znajdować się w lwowskich archiwach, przed inicjatorami odnowienia kwatery zatem jeszcze kwerenda archiwalna.

Krzysztof Szymański

“Kurier Galicyjski”

Apel “Kuriera” do Czytelników:

eżeli ktoś posiada jakąkolwiek informację o kwaterze 1918-1920 lub kwaterze pilotów polskich na Cmentarzu Janowskim we Lwowie; jeżeli spoczywa tam ktoś z rodziny i znana jest dokładna lokalizacja grobu; jeżeli ktoś posiada zdjęcia lub wycinki prasowe z budowy lub otwarcia kwatery – prosimy o nadsyłanie informacji do redakcji Kuriera Galicyjskiego. Listy można nadsyłać drogą mailową na adres: [email protected] lub na adres pocztowy bądź mailowy do Konsulatu Generalnego RP we Lwowie (z dopiskiem „Cmentarz Janowski”).

Będziemy wdzięczni za każdą informację, która przysłuży się do rekonstrukcji kwater 1918-1920 i pilotów polskich na Cmentarzu Janowskim we Lwowie.

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply