Rosyjska gwiazda tenisa zdyskwalifikowana
Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) podjęła dziś decyzję w sprawie Marii Szarapowej, której udowodniono zażywanie preparatów zabronionych przez Światową Organizację Antydopingową (WADA).
Decyzją ITF Szarapowa została dziś zdywkfailifikowana na okres dwóch lat. Federacja dała posłuch świadectwom organizacji antydopingowej i uznała, że rosyjska tenisistka stosowała zabronone środki dopingujące. Kluczowym dowodem była próbka pobrana od Szarabowej 26 stycznia bieżącego roku w Melbourne, po ćwierćwinałowym meczu w ramach turnieju Australian Open. Test wykrył zabronioną substancję Meldonium zwiększającą wydolność układu krwionośnego. Szarapowa przyznała potem, że od 10 lat przyjmowała preparat Mildronat zawierający tę substancję, ale czyniła tak z powodów zdrowotnych. Federacja nie dała jej wiary. Jeszcze 12 marca Szarapowa została zawieszona. Okres dyskfalifikacji będzie liczony od 26 stycznia bieżącego roku.
news.liga.net/kresy.pl
Wystarczy porównać Wiliams z Szarapową, aby wiedzieć, kto się koksuje.
No cóż szkoda , niezła lasia. Na przyszłość niech uważa
Lek powstał w późnym ZSRR, chyba na Łotwie. Zdelegalizowano go w sporcie niedawno (chyba pod koniec 2015), prawdopoodobnie metodą szukania haków na rosyjskich sportowców. Tymczasem norweskie astmatyczki mają się dobrze. No i jak słusznie zauważył jazmig, hardcorowa Williams. Tej bice nie urosły od grania w tenisa. Nawet faceci tenisiści nie mają takich biców.
Zan – nie przeginaj. Niedawno to znaczy kiedy? Wątpię żeby dziewczyna nie wiedziała co robi, a przecież ma jeszcze fachowców do pomocy. Wszystko jest możliwe, ale nie wpadajmy w paranoję. Przeciez w późnym ZSRR to ona może się rodziła, co to ma do rzeczy. Nie twierdzę, że wielu sportowców nie obchodzi regół, ale jej się nie udało i tyle.
Kolejna ofiara amerykańskiej demokracji.Jak zauważyli przedmówcy porównując jankeskiego Kin-konga do pięknej słowiańskiej Marii to widać kto “jedzie” na zmodyfikowanej suplementacji.