Hollywoodzki aktor Steven Seagal chce przyłączyć się do realizowanego pod patronatem Władimira Putina projektu “Rosja – 2045”. Celem projektu jest osiągnięcie nieśmiertelności za pomocą najnowocześniejszych technologii.

Projekt „Rosja – 2045” został opracowany przez działające w Rosji stowarzyszenie „Nieśmiertelność”. W stowarzyszeniu działają czołowi rosyjscy naukowcy– wśród załozycieli są m.in. wykładowcy psychologii (Timur Szczukin), fizyki stosowanej (Władimir Jachno), technologii komórkowej (Dmitrij Szamenkow) czy chemii (Sergiej Warfołomiejew). Wszyscy pracują na uczelniach wyższych i stanowią część rosyjskiej elity intelektualnej. Grupę założył Dmitrij Ickow, a na współfinansowanie proejktu zgodziło się wielu rosyjskich miliarderów

„Rosja 2045” zakłada stworzenie nanorobota, który wszczepiony do ludzkiego organizmu będzie regenerować tkankii narządy. Ale nie tylko – wśród planów są również„awatary”, takie jak z filmu Jamesa Camerona, które będa stanowiły surogatów dla policjantów, żołnierzyi innych osób, których praca niesie ryzyko dla zdrowia i urody. Zdaniem członków stowarzyszenia, ich projekt będzie bowiem nie tylko rewolucją zdrowotną, ale i w kosmetologii (ci, którzy wezma udział w projekcie, pozostaną piękni na zawsze), rehabilitacji (pozwalając m.in. chodzić inwalidom czy widzieć niewidomym) czy w geriatrii (walka ze skutkami starzenia i osiągnięcie nieśmiertelności).

„Stworzenie awatarów postawi przed medycyną nowe pytania. Dlaczego nie przenieść do nich naszych jaźni – nie tak jak w filmie “Avatar”, ale na zawsze? Dlaczego nie zrobic tego w wieku na przykład 80 lat? Być może niektórzy będą chcieli dokonać takiego transferu wcześniej, w wieku 70, 50 lub 40 lat? Dlaczego nie, jesli powstałaby odpowiednia technologia? – pisze Ickow w swoim tekście programowym. – Ciało, które nigdy nie zachoruje, nie zestarzeje sie i nie umrze. Oto nowy paradygmat wymiany ciała na lepsza kopię zamiast posiadania ciała zapasowego”.

Marzenie o nieśmiertelności i technologii w obronie ludzkiego ciała może wydawać się dziwne – ale nie w Rosji. Kraj ten już za carów pełen był myślicieli, którzy mniej lub bardzie tracili kontakt z rzeczywistością. Co ciekawe – wielu z nich posiadało spore intelektualne wpływy. W XIX wieku triumfy święcił Mikołaj Fiodorow, rosyjski filozof prawosławny, który głosił konieczność stworzenia “Nowego Człowieka Teurgicznego” przy wykorzystaniu osiągnięć nauki i psychologii.

Fiodorow to światowy prekursor filozofii transhumanizmu, czyli właśnie ideologii postulującej użycie nauki i techniki do przezwyciężenia ludzkich ograniczeń i poprawy kondycji ludzkiej. Fiodorow łączył to z chrześcijaństwem, postulując osiągnięcie ludzkiej ostatecznej doskonałości poprzez nieśmiertelność i możliwość wskrzeszenia zmarłych ludzi. Wówczas, jak twierdził, ludzkość nie musiałaby już się rozmnażać, a historia dobiegłaby końca.

Idee Fiodorowa miały ciekawe losy. Pod jego wpływem byli Fiodor Dostojewski i Lew Tołstoj, a jego technologiczne dywagacje stały się inspiracją dla Konstantego Ciołkowskiego, wynalazcy i twórcy teorii lotu rakiet. Ciołkowski przejął się wizjami swojego mistrza, uznając, że po powszechnym zmartwychwstaniu zabraknie dla ludzi miejsca na Ziemi. Lęk przed przeludnieniem pchnął Ciołkowskiego, który dzis nazywany jest ojcem rosyjskiej kosmonautyki, do badań nad budową statków kosmicznych. Pracę kontynuował jego uczeń, Siergiej Koroliow– główny konstruktor sowieckiego programu rakietowego.

Jak widać, idee Fiodorowa są w Rosji nadal żywe. Co więcej, zyskują możnych sprzymierzeńców również poza granicami tego kraju. Do programu „Rosja 2045” postanowił bowiem dołączyć Steven Seagal. Jak informuje agencja Interfax, aktor napisał list do premiera Władimira Putina z propozycją spotkania i przedyskutowania idei propagowanej w ramach projektu „Rosja – 2045”.

– Seven Seagal z entuzjazmem odniósł się do tej idei i chce być jej ambasadorem w USA – poinformował Ickow. W swoim liście do Putina hollywoodzki aktor oświadczył, że projekt „Rosja – 2045” rzeczywiście może przedłużyć i podnieść na wyższy poziom ludzkie życie. – Dzięki nowoczesnym technologiom będzie można regenerować nie tylko pojedyncze organy, ale całe fragmenty ludzkiego ciała – napisał w swoim liście do premiera Rosji Seagal. A komu może to sie przydać, jak nie nieśmiertelnemu bohaterowi filmów akcji klasy B?

(Eugeniusz Wiśniewski/IAR/Russia 2045)

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jacekgandalf
    jacekgandalf :

    Tyle kasy na kontach a tu trzeba będzie i tak iść do piachu. Nie dziwota, że ludzie kombinują jak mogą. Czasem to wygląda jak tragifarsa, ale co zrobić. Dziwi zwłaszcza, że ludzie uważający się za wierzących tak się łaszczą na “długie życie”. Ja tam mam już dawno sprawdzony lek pozwalający na nieśmiertelność. Ale kto by tam dziś wierzył w Sakramenty…

    • simon
      simon :

      Jeszcze są tacy, co wierzą, ale Ci w Rosji widocznie nie słyszeli jeszcze, że “kto chce zachować swoje życie, straci je”. Jak dla mnie to wystarczające będzie 106 lat, które chcę chodzić po tym świecie, a dłużej to już chyba nie bardzo by mi się chciało, ewentualnie zamienił bym to na jakieś krótsze życie, ale zakończone śmiercią bohatera, oczywiście w stanie łaski, żeby od razu trafić na służbę w Wojsku Niebieskim.