W Permie sąd zdecydował o zatrzymaniu kota w związku z długami jego właściciela.
Aresztowania dokonali funkcjonariusze służby komorniczej. Właściciel kota nie spłacił długu w wysokości 120 tysięcy rubli w związku z czym do jego mieszkania przyszli przedstawiciele służby. Jak oświadczył dłużnik, wszelkie znajdujące się w mieszkaniu przedmioty nie należały do niego tylko do członków jego rodziny. Uwagę komornika zwrócił kot. Zapytał więc dłużnika o jego imię a ten odpowiedział z dumą „Archibald”, potwierdzając, że kot należy do niego. Funkcjonariusz zdecydował się zatrzymać kota. Już następnego dnia dłużnik spłacił swoje zobowiązanie.
Gazeta.ru/KRESY.PL
Co się dziwić człowiekowi. Ja tez bez swojego pupila bym nie wytrzymał.