Ukraińska, polonofobiczna strona „Ukraiński nastup” promuje koszulkę z podobizną głównodowodzącego UPA Romana Szuchewycza i napisem „Wołyń nasz”. Strona reklamuje również koszulki z symboliką kolaboranckiej ukraińskiej dywizji ochotniczej Waffen-SS Galizien.

Na portalu społecznościowym vk.com ukraińscy nacjonaliści reklamują koszulkę ze zbrodniarzem Romanem Szuchewyczem – głównodowodzącym UPA, odpowiedzialnym za zamordowanie ponad 100 tys. Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Podobiźnie Szuchewycza towarzyszy napis „Wołyń nasz”.Do rzezi wołyńskiej nawiązuje także podpis pod zamieszczonym postem: „Dla wszystkich ceniących gorące lato 1943 roku”.Cena koszulki to 275 hrywien (ok. 40 zł).

Reklama pojawiła się na stronie ukraińskich nacjonalistów, „Ukraińskij nastup”. Jak pisze dziennikarz Tomasz Maciejczuk, ma ona charakter polonofobiczny. Wcześniej, w rozmowie z Kresamil.pl podkreślał, że grupa ta, choć oficjalnie ma charakter satyryczny, staje się coraz popularniejsza wśród Ukraińców. Wcześniej na tym profilu zamieszczono m.in. zwiastun filmu „Wołyń”, pod którym zamieszczano m.in. takie komentarze: „Aż duma rozpiera za rodzimy kraj. Wyrżnęliśmy lachów, wyrżniemy i kacapów”; „Co sobie myślą te polskie ścierwa?”; „Dziękuję za rzeź wołyńską. Niski pokłon przed weteranami”.

ZOBACZ: „Dziękuję za rzeź wołyńską” – młodzi Ukraińcy komentują film „Wołyń” [+VIDEO / 16+]

Na profilu społecznościowym „Ukraińsi Nastup” znajdują się również koszulki gloryfikujące dywizję SS „Galizien”.

– Kolejna ukraińska prowokacja. I to w tak ważne dla katolików dni– skomentował na Facebooku ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Materiały na stronie zostały dodane 1 listopada.

Maciejczuk.pl/ vk.com/ facebook.com / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kojoto
    kojoto :

    Wciąż za mało rząd z nad wisły wspiera UPAdlinę – to wstyd, że jeszcze nie mają marki samochodów nazwanej “UPA” z eksportowymi modelami “galizien ss”, “bandera” etc. Może wspólny Polsko-ukradliński helikopter mógłby sie nazywać “smert lacham”?