Podczas powrotu do piłkarskiej bazy wystąpiły problemy pogodowe.
Jakub Błaszczykowski strzelił wczoraj jedynego, zwycięskiego gola w meczu z Ukrainą.
– Przed meczem trener powiedział mi, że gdy zajdzie taka potrzeba, wejdę na boisko. Tak się stało, cieszę się, że udało mi się zdobyć bramkę. Nie ma jednak znaczenia, kto trafia – wygrała cała drużyna. Rozgrywaliśmy wiele bardzo dobrych spotkań, ale brakowało zwycięstwa – wolę więc wygrywać po słabszym meczu, niż remisować po lepszym– powiedział zaraz po meczu Jakub Błaszczykowski.
Z powodu mgły samolot naszej reprezentacji nie mógł wylądować w Saint-Nazaire i został przekierowany do Rennes. Kolejny mecz ze Szwajcarią w sobotę o godzinie 15.00 w Saint-Etienne.
KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!