Wczoraj prezydent Bronisław Komorowski udał się z wizytą na Śląsk. Podczas niej na krótko przybył pod bramę dawnego obozu UB w Mysłowicach-Zgodzie. Środowiska ślązakowskie i sprzyjające im media wykorzystały tę okazję dla promocji swojej narracji historycznej.
Bronisław Komorowski miał przybyć na miejsce około godziny 15. Dotarł tam jednak z godzinnym opóźnieniem. Po złożeniu kwiatów przy bramie-pomniku udała się do Katowic na konwencję wyborczą, rezygnując z przemówienia.
Komentujący sprawę wizyty „Dziennik Zachodni” nie ukrywał swoich nadziei względem obecności prezydenta pod bramą obozu Mysłowice-Zgoda. Jednocześnie świadomie wpisuje się w narrację i retorykę ślązakowską, która zakłada zawłaszczenie pojęcia „Ślązak” traktując je jako pojęcie etniczne, w opozycji do polskości.
„Prezydent Bronisław Komorowski jest dzisiaj na Śląsku z niezapowiedzianą wizytą po niedzielnej debacie prezydenckiej. Organizacje śląskie[podkr. red.] mają nadzieje, że Bronisław Komorowski nie tylko odda hołd pomordowanym Ślązakom w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej, ale także zrobi gest w sprawie uznania tożsamości Górnoślązaków. Czy tak się stanie dzisiaj przed bramą na Zgodzie?” – pisze dziennikzachodni.pl.
Kwestię obarczania Polski i Polaków za zbrodnie komunistyczne na Górnym Śląsku podniósł również Ruch Autonomii Śląska. Przed wizytą prezydenta na oficjalnym profilu tej organizacji napisano m.in. :
„Przypominamy list z roku 2012, w którym apelowaliśmy o gest prezydenta Komorowskiego w sprawie powojennych zbrodni państwa polskiego na Górnoślązakach”.
Dziennikzachodni.pl przywołał również wcześniejszy wpis, którego fragment brzmiał:
„Czyżby pamięć o ofiarach zbrodni popełnianych w imieniu władz powojennej Polski była dla nich niewygodna?”.
Bezpośrednio przed wizytą napisano również: “Czas kampanii wyborczej jest jak gwiazdka! Przez całą kadencję nie mogliśmy się doprosić obecności prezydenta RP pod bramą polskiego komunistycznego obozu koncentracyjnego na Zgodzie. Bronisław Komorowski pojawi się tam dziś o godzinie 15″. Dziennikzachodni.pl przytoczył ten wpis twierdząc, że jego autorem jest lider RAŚ, Jerzy Gorzelik.
Delegacja RAŚ na czele z wiceprzewodniczącą Moniką Kassner przekazała Komorowskiemu list w sprawie obywatelskiego projektu ustawy o uznaniu śląskiej mniejszości etnicznej. Analogiczne pismo wręczono wcześniej Andrzejowi Dudzie.
dziennikzachodni.pl / facebook.com / Kresy.pl
Przecież każdy rozumny człowiek wie, że te organizacje “Ślązakowe” są opłacane przez niemiecki wywiad, jest to swoista V kolumna podobna do ukraińskiej jednak mniej agresywna w swych działaniach.
10/10
Wot, dobry Gorzelik – mołojec ! Spasiba !