Internauci wychwycili dwa sprzeczne ze sobą wpisy na Twitterze autorstwa Radosława Sikorskiego. Polityk PO w jednym z nich oznajmił, że zwrócił się do Ministerstwa Finansów o wypłacenie ambasadzie Rosji 30 tysięcy złotych za szkody podczas Marszu Niepodległości w 2013 roku. Potem jednak Sikorski napisał, że żadnych pieniędzy nie wypłacano.

Radosław Sikorski skomentował w ten sposób taśmy z nagraniami rozmowy szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Pawła Wojtunika i Elżbiety Bieńkowskiej, która była ministrem rozwoju regionalnego w rządzie Donalda Tuska. Wojtunik powiedział, że spalenie budki wartowniczej pod ambasadą Rosji w trakcie Marszu Niepodległości w 2013 roku było prowokacją na zamówienie ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza.

Ówczesny minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski informował wtedy, że wypłacono ambasadzie Rosji 30 tysięcy złotych za spaloną budkę wartowniczą. Niedawno jednak obecny marszałek Sejmu sam sobie zaprzeczył.

Twitter.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply