Papierosy warte nawet trzy miliony złotych zniknęły z radomskiego Urzędu Celnego. Sprawę bada policja.

Z depozytu magazynu zniknęły tysiące paczek papierosów i duża ilość krajanki tytoniowej. Funkcjonariusze policji próbują ustalić kto i kiedy zdołał wynieść papierosy z magazynu strzeżonego przez całą dobę. Sprawdzają m.in. ile osób miało dostęp do budynku. Wiadomo jednak, że mimo ochrony doszło do włamania i kradzieży.

Dziennik.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Też kopcę i wiem:były upały więc tytoń i papierosy wyparowały.Tak natura dba o zdowie.Że co?Że tysiące paczek,że 3 miliony,że ochrona i strzeżenie przez całą dobę-że to bajki?Więc szukaj wiatru i dymu z fajek w polu.Strażnikom niczego nie udowodniono,za rączkę nie chwycono,jeleni z nich jeszcze nie zrobiono,nawet nie opłacono,nawet magazynu im nie otworzono i odpowiedzialności materialnej nie podpisano.Ano nic innego tylko wydymiono,odparowano.A ileż to takich papierosianych magazynów już opędzlowano i wyparowano,wydymiono?W biznesie celnym nie takie numery robiono.