Główna prowokatorka na wczorajszej mszy św. w kościele św. Anny w Warszawie została rozpoznana przez internautów jako znana propagatorka masturbacji.

Wczoraj w kościele św. Anny w Warszawie doszło do prowokacji podczas odczytywania listu księży biskupów dotyczącego pełnej ochrony życia. Niedzielną Msze św. zakłóciła grupka kobiet, które zaczęły protestować, po czym opuściły świątynię.

Cała sytuacja wyglądała na dokładnie zaplanowaną. Na miejscu były media, które obszernie relacjonowały wydarzenie. Wcześniej na portalu społecznościowym „facebook” pojawiła się zapowiedź akcji wyjścia z kościoła.

Dodatkowo główna prowokatorka została szybko rozpoznana jako feministka znana ze swoich skrajnych poglądów.

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. leo69
    leo69 :

    Całe szczęście , że nie zaczeła się masturbować. Ale nic straconego w sobotę może udać się do synagogi najwyżej poszturchają . Do meczetu nie polecam bo ukamienują.

    • franciszekk
      franciszekk :

      Wszyscy Chrześcijan mogą publicznie PO+niewierać ile wlezie, nawet zwykli PO+myleńcy !
      Aaaa… Papież Franciszek nakazuje PO+korę i cierpliwość przysłowiowego baranka – jagnięcia i sam dla przykładu wymył i PO+całował kończyny dolne Muzułmanina!!! …… Więc nie dziwcie się, że wszyscy PO-niewierają Chrześcijanami!!!!!!……….