Wczoraj wieczorem pod siedzibą Narodowego Banku Ukrainy doszło do starć milicji z protestującymi członkami „Finansowego Majdanu”. Kilka osób zostało rannych.
Według relacji służby „Finansowego Majdanu”, milicja przy pomocy buldożerów zniszczyła namiot, w którym protestujący kryli się przed deszczem. „Milicja ruszyła na nas buldożerami” – twierdza protestujący. Doszło do starć, w wyniku czego kilkoro ludzi zostało rannych. Członkowie „Finansowego Majdanu” informowali też, że podstawiono kilka autobusów, „do których próbowano ‘zapakoać’ aktywistów”.
Protestujący zwrócili się o pomoc do „Prawego Sektora”, bojowników batalionu „Ajdar” oraz do „Automajdanu”.
Protest pod siedzibą NBU zaczął się we wtorek. W ramach akcji domagano się ustabilizowania kursu wymiany hrywny, która w ostatnich tygodniach gwałtownie straciła na wartości, a także odwołania szefowej NBU, Walerii Hontariewej. Zbierane są podpisy pod petycją za jej odwołaniem ze stanowiska.
Czytaj także: Odwołają szefową NBU? Deputowani zbierają podpisy za jej odwołaniem i oskarżają ją o zdradę stanu
Fot. twitter.com / @onlinemagazin
Fot. twitter.com / @onlinemagazin
Fot. twitter.com / @onlinemagazin
zahid.net / youtube.com / Kresy.pl
Dostali to o co walczyli debile! Kiedy następny Majdan? Kiedy PATROSZENKO pryśnie do swoich Panów w USA? On już czuje że “pali się grunt pod nogami”
Najpierw należy zapewnić poparcie Wujka Bambo a wówczas każdy protest będzie zakończony sukcesem!
Protestujący sa naiwni jak dzieci. Oni naprawdę wierzą, że PrawySek i Ajdar będą ich wspierać niczym Świety Mikołaj albo Batman? Oni są jak człowiek radziecki piszący listy do Stalina w których skarży się na patologie systemu. Kretynizm zasługujący na pogardę.
A co się będzie dzialo jak będą wprowadzone twarde reformy gospodarcze i ekonomiczne.? Bez reform cudów się nie zrobi.
P. Horodenko: Będzie wzrost przestępczości, bandytyzm i emigracja do Polski.