„Nie jest tak, ze współczesna Ukraina, wybierając banderowską tożsamość, wybiera antypolskość. (…) Może my, Polacy, powinniśmy zgrzytnąć zębami, niech im ten Bandera stoi (…), w ostateczności nie on bezpośrednio mordował”.

Robert Czyżewski, prezes Fundacji Wolność i Demokracja, odnosząc się w rozmowie z „Kurierem Galicyjskim” do kwestii coraz większego sceptycyzmu ws. bezwarunkowego wspierania Ukrainy i postawy Polski jako „sojusznika za darmo”zaznaczył, że Ukraina prowadzi obecnie wojnę. – W ostateczności to jest krew naszych żołnierzy, gdybyśmy chcieli ten kraj wesprzeć naprawdę– powiedział, dodając, że wiązałoby się to z niechęcią ze strony Moskwy, a dalej Berlina, Paryża oraz innych krajów.

Odwołując się do kwestii historycznych Czyżewski zaznacza, że Polacy pierwszy raz nie są na pierwszej linii:

Pierwszy raz nie jesteśmy pierwsi. I za to warto płacić naprawdę sporo. Nie wiem, czy Rosja nam zagraża, ale nie zagraża nam dotąd, dokąd koniec lotniska w Doniecku wciąż jest utrzymywany przez Ukraińców. Ile jesteśmy w stanie za to zapłacić – nie wiem,ale jeżeli chcemy dostatnio żyć, myśleć w kategoriach politycznych filozofią ciepłej wody w kranie, to myślę, że może warto coś poświęcić dlatego, żebyśmy mogli spędzać miłe wakacje, cieszyć się samochodami.

– Jeśli chcemy, żeby ktoś za nas załatwiał nasze bezpieczeństwo, a powtarzam – pierwszy raz nie jesteśmy pierwsi, to sami postawmy sobie pytanie, co chcemy za to dać. No bo jak nie, to… Mieliśmy taką sytuację, kiedy na wschód od polskich granic rozciągało się jedno wielkie imperium aż po Władywostok. No tego chyba nie chcemy– zaznaczył Czyżewski.

Szef WiD przywołał słowa publicysty („dużego kalibru” – jak go określił) Piotra Skwiecińskiego, który powiedział, że „dla Polski lepiej jest, żeby w Kijowie rządzili nie tylko banderowcy, ale nawet sam Bandera, niż odbudowa imperium”.Zdaniem Czyżewskiego, było to bardzo mądre zdanie, ponieważ uważa, że dwóch wrogów jest lepszych niż jeden.

– A przecież nie jest tak, że współczesna Ukraina, wybierając banderowską tożsamość, ku naszej rozpaczy, wybiera antypolskość –powiedział Czyżewski. Jego zdaniem dramat polega na tym, że dla przeciętnego Ukraińca, wcześniej Ukraińcy wybierali UPA i jednocześnie lubili Polaków. Czyżewski wierzy jednak w możliwość kompromisu. – Myślę, że Ukraiński IPN jest bliski odcięcia się od Kłyma Sawura [jednego z liderów OUN, wysokiego dowódcy UPA, inicjatora i egzekutora ludobójstwa na Wołyniu – red.]– powiedział.

– Może my, Polacy, powinniśmy zgrzytnąć zębami, niech im ten Bandera stoi, skoro się uparli z człowieka w sumie nieważnego zrobić bohatera tego kalibru co mężowie stanu –stwierdził.

– Dlaczego to jest tak, że Bandera, człowiek, który się wsławił tylko tym, że był tak naprawdę terrorystą, walczył o wolną Ukrainę, zabijał polskich polityków… Przykro nam, Polakom? No przykro, ale w ostateczności nie on bezpośrednio mordował. To różnica, jak pomiędzy Marksem a Leninem. Jak się Ukraińcy uparli stawić mu pomniki, to może my powinniśmy odpuścić. Ale niech Ukraińcy w takim razie odpuszczą Kłymowi Sawurowi– zaznaczył.

Zdaniem szefa WiD, konieczne jest wspólne znalezienie granicy:

– Może niech przez polskie gardło przejdzie, że ten cel ukraiński jednak był słuszny, a przez ukraińskie, że mordowanie kobiet i dzieci nawet dla świętego celu, jakim jest niepodległa Ukraina jest niedopuszczalne. Ostatecznie zerwijmy z integralnym nacjonalizmem, powiedzmy, że dekalog nie pozwala zabijać kobiet i dzieci. I powiedzmy, że polski odwet, być może uzasadniony, nie powinien dotknąć tych grup społecznych.

Czyżewski przywołał przy tym wypowiedzi prof. Jana Żaryna, który mówi, że Kresy są wciąż polskie, jako niezbywalne dla polskiej tożsamości. Zauważył, że Ukraińcy mogą na tej podstawie uznać, że skoro Kresy są polskie, to Polacy nie są wobec nich obojętni. – Jeśli Ukrainiec stanie się pierwszym polskim przyjacielem, to Polak będzie musiał bronić Ukrainy tak, jak będzie chciał bronić Polski. Wydaje mi się, że to jest pewna droga do pojednania i do wsparcia, jakiego Polska mogłaby Ukrainie udzielić– stwierdził.

Fundacja Wolność i Demokracja współtworzyła i wspierała stację TV Biełsat, a jako organizacja partnerska pośredniczyła w pozyskiwaniu oraz wdrażaniu wsparcia międzynarodowego dla Telewizji Biełsat.

Przeczytaj więcej:

Telewizja Biełsat wyprodukowała film oskarżający Żołnierzy Wyklętych o ludobójstwo na Białorusinach

Dziennikarka Biełsatu autorką paszkwilanckiego reportażu o Polsce dla telewizji Al-Jazeera

Winnicki: przez TV Biełsat tracimy możliwość poprawienia naszych relacji z Białorusią

WiD jest wspierana, a także finansowana, m.in. przez polski rząd (m.in. MSZ czy MEN). Fundacji pomagały również m.in. Swedish International Development Cooperation Agency, norweskie MSZ, amerykańska organizacja Freedom House (podejrzewaną przez publicystę Stanisława Michalkiewicza o związki z CIA) czy ambasada Wielkiej Brytanii w Warszawie.

W dokumentach ukraińskiej Fundacji International Renaissance Foundation założonej przez kontrowersyjnego miliardera George’a Sorosa i będącej integralną częścią innej jego organizacji Open Society Foundations, w kontekście aplikacji Marcina Żmudzkiego o grant w ramach akcji wspierania EuroMajdanu i Ukrainy (Maidan Monitoring Information Center), pojawia się również Fundacja Wolność i Demokracja. Żmudzki miał jako koordynator podtrzymywać i rozwijać z nią relacje, jako „przyjazną organizacją spoza Ukrainy”.

Przeczytaj: Polacy z Parlamentu Europejskiego na liście wiarygodnych sojuszników organizacji Sorosa

Kurier Galicyjski / Kresy.pl

33 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    “Bliski jest odcięcia się” punkt widzenia od punktu siedzenia. Jak się żyje z “przyjaźni Polsko Ukraińskiej” trudno powiedzieć było ale się skończyło. Ukraina kształtuje stosunki z Polską metodą faktów dokonanych .Zastanawiające jak wielu ludzi zaangażowanych w “budowę mostów” nie kieruje się polską Racją Stanu ,a interesem Ukrainy.
    “Jeśli Ukrainiec stanie się pierwszym polskim przyjacielem, to Polak będzie musiał bronić Ukrainy tak, jak będzie chciał bronić Polski. Wydaje mi się, że to jest pewna droga do pojednania i do wsparcia, jakiego Polska mogłaby Ukrainie udzielić” ten cytat jest naprawdę mocny.

    tagore

  2. kojoto
    kojoto :

    Co za pokrętne brednie! Ta fundacja jest właścicielem tego zakłamanego portalu kresy24.pl który swego czasu był bardzo reklamowany przez niektórych forumowiczów. Od razu wiadomo kto jest kim.

  3. gotan
    gotan :

    Panie Czyżewski….chyba się pan z czymś na łby pozamieniał…!!! Na dobrą sprawę pozwólmy Niemcom stawiać pomniki Hitlera …pozwólmy zrozumieć Niemcom swoją tożsamość! …!!! Zidiociałeś matole do reszty !!!Takiemu należy dać w mordę jak tylko wstanie,bo w ciągu dnia na to zasłuży!!!

  4. beresteczko1651
    beresteczko1651 :

    Warto zauważyć, że do niedawna rożnej maści ukrofile twierdzili, że banderyzm na ukrainie to margines marginesu i nie ma takiej możliwości, żeby zyskał status ideologii państwowej. Teraz taki Czyżewski namawia Polaków, żeby pogodzili się z banderyzacją ukrainy. Następnym etapem będzie zapewne twierdzenie, że pomniki upa w Polsce w zasadzie nikomu nie szkodzą i niech sobie stoją, bo po co z powodu takiego drobiazgu wchodzić w niepotrzebne konflikty z bratnim narodem ukraińskim. I ani się obejrzymy, jak “prastary ukraiński gród” Przemyśl wróci do “macierzy”, bo przecież nie warto się kłócić o jakiś skrawek ziemi z braćmi, którzy przecież bronią nas przed rosyjską nawałnicą.

  5. krok
    krok :

    Na ukrainie niech sobie maja nawet diabła za ojca narodu, hitlera za wzór dla dzieci, to tylko o ukraińcach świadectwo głupoty. Ale oczekiwać, żeby Polacy godzili sie na banderyzm, kult zbrodni, to barbarzyńska próba prowokacji. Jak taki człowiek stał sie prezesem fundacji pod tak szczytną, szlachetną nazwą ?

  6. wilno
    wilno :

    Gada totalne bzdury, jeszcze nie dawno nie było pomników bandery, a ukraina była. Najlepsza ukraina dla Polski już została zniszczona przez anglosasów i to z pomocą Polski, jej już nie ma i nie będzie, teraz stoi pytanie, banderowska czy ruska. Wiadomo aglosasom banderowska ukraina jest potrzebna do wojny, fanatyczna i chora siła im bardzo pasuje (bliski wschód jako przykład), po co Polsce taka ukraina, ja nie wiem. Każdy kto wspiera banderowską ukrainę, poprostu przybliza Polskę do wojny z Rosją, jeżeli do tego dójdzie, to będzie ich wina.

  7. drapacz_chmur
    drapacz_chmur :

    Akurat co do tego że potrzebny jest Polsce bufor w postaci Ukrainy ma człowiek rację.Historia najlepiej to pokazuje co się działo jak granica z ruskimi była bezpośrednia.A że Ukraińcy poszli drogą UPA to trzeba przełknąć i tyle.Nazwać na Ukrainie zbrodnię wołyńską po imieniu i egzystować obok siebie ,bo lepszy Ukraiński sąsiad niż Rosyjski

    • jaro7
      jaro7 :

      Drapacz jak jeszcze nie zauważyłeś to Polska graniczy BEZPOSREDNIO z Rosją i co ciekawe nie ma z tego powodu żadnych kłopotów,natomiast z graniczenia z Banderolandem ogromne.Po drugie cały czas wmawia się nam że GWARANTEM naszego bezpieczeństwa jest NATO,to w takim razie po ch.j nam ten pseudo bufor?! A dla mnie lepszy sąsiad to Rosjanin niz Bnaderowiec

    • cinderella49
      cinderella49 :

      Może nie wiesz, ale Polska ma granicę z “ruskimi” i jakoś żyjemy. A równoczesnie wcale nie mam pewności,że ukraiński sąsiad-lepszy niż rosyjski. Z sąsiadami nalezy zyc w zgodzie, handlować, a my robimy wszystko, by doprowadzic do wojny z Rosją, bo jakoby “Ukraińcy bronią nam tyłka w Donbasie”.To nam wmawiaja kolejne rządy i robią z nas harcownika w wojnie USA z Rosją.

    • algirdaitis
      algirdaitis :

      Co za non-sense z tym buforem? Rosja ma takie same zamierzenia, chce buforu, tak jak my. I co, teraz dlatego buforu bedziemy prowadzic wojne z Rosja? Bufor jest po to, zeby zapobiec wojny, a my bedziemy robic wojne o bufor? Niech sie Ukraincy kisza w tym banderowskim szambie z pomnikami bandery, upa i oun. Dopoki tam beda staly pomniki bandery, palcem nie kiwne w sprawie Ukrainy. Ich sprawa jest mi w najlepszym przypadku obojetna. Niech sie tam Ukraina tlucze z Rosja, lepszej sytuacji nie moze byc, jak fakt, ze dwaj wrogowie Polski wzajemnie sobie szkodza.

  8. kaliszanin1
    kaliszanin1 :

    Drapacz doucz się chłopie z geografii. Polska już sąsiaduje bezpośrednio z Rosją poprzez obwód Kaliningradzki. A Rosja Ukrainę pochłonęłaby w góra 2 tygodnie, a więc nie pisz pisowskich farmazonów. Bo się ośmieszasz swoją niewiedzą.

  9. drapacz_chmur
    drapacz_chmur :

    Ukraina to tzw.głębia strategiczna,na której ewentualnie Rosja się mocno wykrwawi.Że jest Obwód Kaliningradzki to chyba oczywiste z tym że operacyjnie do ataku na Poskę ten kierunek z racji geografi i braku bezpośredniego połączenia z Rosją można by traktować jedynie jako pomocniczy i relatywnie prosty do powstrzymania.Tak jak powiedziałem wolna Ukraina i w jeszcze większym stopniu Białoruś to jest kluczowa sprawa dla Polski czy to się komuś podoba czy nie.Zauważam że jest tu sporo osób mocno wypowiadających się w opcji Rosyjskiej :)) ,ale cóż ja w wypowiedziach pozostanę przy reprezentowaniu interesu Polskiego.
    Forumowicz Upadlina mógłby pokusić się chociaż odrobinę o ukrycie kraju pochodzenia bo pisanie bzdur o tym że rosja to w zasadzie nasza przyjaciółka i historia to była kiedyś a dzisiaj jest inaczej ,wywołuje tylko uśmiech politowania 🙂

    • algirdaitis
      algirdaitis :

      I dobrze, niech sie wykrwawia Rosja na tej Ukrainie. Dla nas najlepsze, co moze byc. Dar niebios. Dawno w historii nie mielismy sytuacji, zeby nasi wrogowie wzajemnie sie wykrwawiali. A jesli Ukraina cos chce od nas, to nie bezwarunkowo, jak to nasi idioci robia, ale warunkowo. Najpierw nasze zadania spelnione, to wtedy pomyslimy, czy wam pomozemy. Jak nie, to nie.

    • sylwia
      sylwia :

      Nigdy nie ‘przełkniemy’ renesansu krwawej UPA na Ukrainie. Nasza pamięć o sięgających miliona ofiarach barbarzyǹskich rzezi polskiej ludności dokonanych przez Ukraiǹców w Małopolsce Wschodniej nigdy nie zagaśnie. Cytuję: ‘… Wbrew uporczywemu zaniżaniu liczby ofiar polskich do 200 000 i mniej, ilość polskich ofiar przekroczyła 500 000 a nawet była blisko miliona, gdy uwzględni się mordy Polaków popełnione przez Ukraińcow od 22 czerwca 1941 r. ‘… Jakże polscy „znawcy” tematu mogą napisać o 200 000 ofiar, skoro tylko od 1 do 16 września 1939 roku ukraińscy nacjonaliści [oraz pospolite ruszenie Ukraińców; mój przypisek] zamordowali około 550 000 polskich uciekinierów na Kresy i polskich żołnierzy, będących w mniejszych zgrupowaniach, powracających do swoich rodzin na Kresach. [Ukraińcy] rozbrajali ich zabierając ubrania i buty, gołych wiązali kolczastym drutem i żywcem zakopywali do ziemi…’ ( http://www.cracovia-leopolis.pl/index.php?pokaz=art &id=2392 za ‘Kresy Wschodnie we krwi polskiej tonące’, praca zbiorowa pod red. Jana Sokoła i Józefa Sado, Chicago, Poznań, ISBN 83-9008523-1-4 )…’ Dr Poliszczuk ocenia liczbę ofiar na ok. 400 000 (“Gorzka Prawda, Zbrodniczość OUN-UPA, Spowiedź Ukraińca”, Toronto, Warszawa, Kijów 1995. str. 279). Na wieki dzieli nas z Ukraiǹcami morze przelanej przez nich krwi niewinnych ofiar. W XXI wieku nie ma pochodów kawaleryjskich zagonów, do których potrzebna była ‘głębia strategiczna’. Obecnie po zmasowanym natarciu rakietowym spadochronowe desanty piechoty, artylerii i czołgów zajmują strategiczne punkty. Porażka Ukrainy w starciu z Rosją to sprawa godzin nie dni. Rosja nie wysunęła roszczeǹ terytorialnych wobec Polski. Zrobiła to wielokrotnie Ukraina. W Rosji nie ma pochodów UPA i SS. Są one corocznie na Ukranie. Rosjanie nie przemycają masowo do Polski towarów. Robią to Ukraiǹcy. W Rosji nie ma pomników krwawego Bandery. Są one na Ukrainie. Młodzi Rosjanie nie obnaszają się z flagami krwawej UPA w polskich mastach. Robią to młodzi Ukraiǹcy. Ukraina nie jest żadnym ‘buforem’. Ukraina jest dla nas zagrożeniem. Jest to banderowski i neohitlerowski bandycki kraj. Ukraiǹcy to śmiertelni wrogowie Polaków. Minie UE, minie NATO a ukraiǹski historyczny wróg Polaków pozostanie. Albo my ich albo oni nas.

  10. algirdaitis
    algirdaitis :

    Czyzewski, jak ci moze cos takiego przyjsc to tego twojego starego i najwyrazniej pustego lba. Ukraincy stosuja polityke faktow dokonanych. Zrobili z upowskich banderowskich mordercow swoich bohaterow nie zastanawiajac sie, ze to moze urazic do zywego ich naturalnych sojusznikow Polakow. Postepuja punkt po punkcie wedlug postanowien OUN z 1990 roku odnosnie Polski. Twoja wypowiedz swiadczy o tym, ze najwyrazniej Ukraincy z powodzeniem realizuja swoja anty-polska polityke. To jest po prostu zgroza, ze niby tepi spadkobiercy ounowskiej szalenczej wizji bestialskich mordow na Polakach przewidzieli, ze w Polsce znajdzie sie tyle kretynow, ktorzy zaczna mowic: “a machnijmy reka na bandere”. Czy ty zdajesz sobie sprawe Czyzewski, ze potem beda coraz wieksze zadania Ukrainy odnosnie Polski? Az zrobia nam Polakom z UPA bohaterow? Poczytaj sobie lepiej te postanowienia OUN. I sie obudz. Predzej bede tlukl z Ruskimi banderowcow, niz banderowcow bronil przed Ruskimi. Czyzewski, z banderowcami jest jak z wrzesniem 1939 roku. Kazde rzady Polski od tego czasu podkreslaly moralna racje Polakow w 1939. Ze sie sprzeciwili nazizmowi i stalinizmowi. To oficjalna narracja historyczna. Wiec w mysl tej MORALNEJ narodowej narracji, nie mozemy popierac narodu, ktory tozsamosc swoja buduje na organizacjach nazistowskich, organizacjach, ktore wyslugiwaly sie nazistowskim Niemcom i mordercom. Rozumiesz to? Z tego wynika jedyna sluszna reakcja. Zadnych pomnikow upa, oun, bandery na Ukrainie. To jest nasze stanowisko. Twarde, nieusuwalne i nie podlegajace zadnym negocjacjom czy dealom politycznym. Chce Ukraina miec nas za przyjaciol, niech zejdzie ze sciezki faszystowskiego OUN. Prypomnij sobie, co nie dawno powiedzial prezydent Izraela. Nie ma miejsc wsrod narodow cywilizowanych dla kraju czczacego i nasladujacego faszystow. Zrozumiales Czyzewski?

  11. shik
    shik :

    Co to za pokrak intelektualny? Przecież Hitler, Stalin sam nie mordował, no to może powinniśmy im pomniki stawiać, bo przecież mogli sami ruszyć na Polskę i mordować osobiście. W rozumieniu tego kretyna, to już bohaterowie.

      • orfyreus
        orfyreus :

        Algirdaitis! mam pytanie, czy ty rzeczywiście jesteś Litwinem? czy Litewskim Polakiem?
        Jeżeli jesteś Litwinem z Litwy, to wydajesz się dość rozsądny i pewnie dało by się z tobą dogadać!
        Niestety ogromna większość Litwinów jest wrogo nastawiona do Polski i Polaków.
        Wielka szkoda bo jak sam napisałeś 400 lat wspólnej historii, to nie w kij dmuchał! Na takim fundamencie na pewno dało by się zbudować bardzo dobre relacje między naszymi narodami.
        Tak czy siak! piłka jest po waszej stronie. To co zrobicie w najbliższym czasie, albo poprawi nasze relacje albo je zupełnie popsuje. Pamiętajcie jednak że dużo łatwiej jest coś zniszczyć niż zbudować.