W ramach program „Magistrala Wschodnia” zostaną wyremontowane linie kolejowe łączące
pięć miast wojewódzkich – Olsztyn, Białystok, Lublin, Rzeszów i Kielce.

Inwestycje tworzące tzw. Magistralę Wschodnią przyczynią się do realizacji Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, której celem jest m.in. zwiększenie dostępności transportowej oraz poprawa warunków świadczenia usług związanych z przewozem towarów i pasażerów– powiedział w piątek podczas konferencji prasowej w Rzeszowie wiceminister rozwoju Adam Hamryszczak.

Jego zdaniem atrakcyjniejsze połączenia między miastami wojewódzkimi Polski Wschodniej doprowadzą do zwiększenia udziału transportu kolejowego w przewozach towarowych i pasażerskich w skali lokalnej, makroregionalnej i krajowej.

Hamryszczak przypomniał, że w ramach Magistrali Wschodniej dofinansowane będą nie tylko modernizacje linii kolejowych, ale także m.in. inwestycje obejmujące budowę przystanków, wiat, kładek nad torami czy systemu kierowania ruchem. Program ma zwiększyć przepustowość linii kolejowych, poprawić ich bezpieczeństwo oraz zwiększyć dopuszczalną prędkość pociągów.

Uczestniczący w konferencji prezes PKP Polskich Linii Kolejowych Ireneusz Merchel zauważył, że na liniach lokalnych prędkość pociągów pasażerskich wszędzie będzie wynosiła 100-120 km na godzinę, podczas gdy obecnie jeżdżą one ze średnią prędkością 50-60 km/godz.

Czytaj również: Premier Szydło: Projekty infrastrukturalne w północno – wschodniej Polsce są priorytetem

Inwestycje w ramach programu Magistrali Wschodniej są planowane w perspektywie finansowej Unii Europejskiej na lata 2014‑2020. Będą finansowane m.in. ze środków krajowych oraz z trzech programów operacyjnych – Polski Wschodniej, Infrastruktury i Środowiska oraz Regionalnych Programów Operacyjnych.

Magistrala Wschodnia ma przebiegać w ciągu linii kolejowych: Olsztyn – Korsze – Kętrzyn – Giżycko – Ełk – Białystok – Czeremcha – Siedlce – Łuków – Dęblin – Lublin – Kraśnik – Tarnobrzeg – Kolbuszowa – Rzeszów, wraz z odgałęzieniem do Kielc: Tarnobrzeg – Ostrowiec Świętokrzyski – Skarżysko – Kielce

kresy.pl/ pap

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mop
    mop :

    To było sześćdziesiąt lat temu. Kolej była wspaniałą, potężną instytucją, z której byli dumni nie tylko kolejarze. Dumni byli wszyscy Polacy. Pociągi jeździły często, punktualnie i… szybko. Tak, tak – te stare, romantyczne i niezawodne parowozy ciągnęły szybciej wagony, niż współczesne potężne lokomotywy elektryczne. I bilety były tanie. Bo dziś kolej podzielona jest na spółki. Każda spółka ma swoich prezesów z kominowymi płacami, a ci zastępców. W każdej spółce jest plejada dyrektorów mających również zastępców. Dyrektorzy z kolei mają po kilku pracowników i tym sposobem jest więcej urzędników niż maszynistów i innych ciężko pracujących kolejarzy. Urzędnicy, aby wykazać się, że coś robią, zmieniają stale rozkłady jazdy. Kiedyś rozkłady zmieniano raz w roku, później dwa razy. Teraz codziennie. Co dzień trzeba sprawdzać rozkład w internecie, bo oszukać się można łatwo. Ale żeby chociaż te pociągi jeździły zgodnie z rozkładem! Ostatnio jadąc z Warszawy do Lublina, pociąg opóźnił się ok. trzech godzin. Totalny burdel. Jadąc gdziekolwiek dalej koleją w Polsce, widać małe zapyziałe stacyjki z peronami zarośniętymi zielskiem, rozpadającymi się budynkami, niebezpiecznymi przejazdami bez dróżników. I coraz mniej połączeń, coraz mniej pociągów, co powoduje, że na kolej trudno liczyć, więc jest coraz mniej pasażerów. A jak nie ma pasażerów, likwidują całe linie kolejowe. Całkowity upadek. Demony władzy zlikwidowały Zakłady Naprawy Taboru Kolejowego, bo lepiej kupić nowe wagony za granicą. Przynajmniej ktoś może wziąć łapówkę od producenta. Tak kupiono pierdolino (jak publicznie, i słusznie nazwała ten twór Bożena Dykiel). Bo przecież kupując polski skład pięciokrotnie taniej, o podobnych parametrach, decydent, lub grupa decydentów nie wybuduje sobie pałaców! Po co zatrudniać polskiego robotnika, skoro lepiej dać zarobić obcemu? Ale o czym tu gadać. Tak jest ze wszystkim. Zbyt wcześnie rozebrano w Polsce szubienice.

    Autorstwo: Cezary Piotr Tarkowski