Lewicowe władze Dąbrowy Górniczej nie zamierzają usuwać pomników wdzięczności Armii Czerwonej – informuje „Nasz Dziennik”.

Władze miasta tłumaczą, że dostrzegają wprawdzie „negatywne aspekty obecności żołnierzy Armii Czerwonej na terenie naszego kraju”, ale w ich ocenie pomniki stanowią element edukacyjny.

W Dąbrowie Górniczej jest aż siedem pomników ku czci Armii Czerwonej, co – w ocenie radnych – jest „kuriozum”. Zwracają oni uwagę, że obecny prezydent miasta wywodzi się z SLD.

– To nie są pomniki wyzwolenia, bo czegoś takiego nie było! To są pomniki nowej okupacji i podboju! – stwierdzają radni Tomasz Fortoński i Grzegorz Jaszczura (KNP), komentując odpowiedź władz Dąbrowy.

– To nie są miejsca pamięci ofiar wojen, bo tymi by byli cywile! To są miejsca poświęcone sowieckiemu okupantowi, czyli mocodawcy komunistów, którzy te pomniki wznosili! – podkreślają.

“Nasz Dziennik”

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Nowej okupacji i podboju. Słusznie, ale wypada pamiętać, że okupacja niemiecka do lat 60 XX wieku skończyłaby się pełną anihilacją Polaków. Wypada dla porządku wspomnieć, że bez tej “nowej okupacji i podboju” nie byłoby szlachetnych radnych i Naszego Dziennika walczącego z pomnikami. Czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

    • mis_uszatek
      mis_uszatek :

      Polska cudem uniknęła egzekucji z rąk Niemiec, wpadła w niewole psychopatycznego ZSRR. Po jego śmierci uciekła w objęcia swoje niedoszłego oprawcy i nowego handlarza niewolników, USA. Śmiertelnie boi sie syna poprzedniego właściciela, Rosji. I to pomimo tego że sam miał nie najlepiej pod żadami ojczulka oraz odziedziczył same długi. To jest jakaś przerażająca trauma, której trzeba się wyzbyć.

  2. mis_uszatek
    mis_uszatek :

    No niewątpliwie ktoś się wreszcie opamiętał. Usunąć to badziestwo mogliśmy zaraz po upadku ZSRR i przed podniesieniem się Rosji, przed zjednoczeniem i umocnieniem Niemiec oraz przed zniszczeniem naszej gospodarki i armii . Najpierw to MUSIMY przywrócić kontakty handlowe z Rosją, uzyskać NORMALNĄ cenę za gaz, postarać sie uzyskać jakiś zasięg wpływów na wschodzie ( jeśli cokolwiek się uda). Teraz to Polska jest jak za rozbiorów, żebrakiem, który musi martwic się o siebie i zgrzytać zębami. Teraz to grozi całkowita likwidacja Polskości, Polski Polaków. Przeciw temu musimy grać. Rosja jest ważnym graczem, który może nas nie lubić i chcieć zdominować ( jak źle zagramy), ale nie może nas nienawidzić. My gramy zawsze przeciwko niemu ( nawet kiedy mamy jednakowe cele), nawet nie potrafimy miejsca w szeregu zająć i schylić karku. Choro ambitnego i zarazem głupiego rywala usuwa sie najpierw.

  3. mis_uszatek
    mis_uszatek :

    No niewątpliwie ktoś się wreszcie opamiętał. Usunąć to badziestwo mogliśmy zaraz po upadku ZSRR i przed podniesieniem się Rosji, przed zjednoczeniem i umocnieniem Niemiec oraz przed zniszczeniem naszej gospodarki i armii . Najpierw to MUSIMY przywrócić kontakty handlowe z Rosją, uzyskać NORMALNĄ cenę za gas, postarać sie uzyskać jakiś zasięg wpływów na wschodzie ( jeśli cokolwiek się uda). Teraz to Polska jest jak za rozbiorów, żebrakiem, który musi martwic się o siebie i zgrzytać zębami. Teraz to grozi całkowita likwidacja Polskości, Polski Polaków. Przeciw temu musimy grać. Rosja jest ważnym graczem, który może nas nie lubić i chcieć zdominować ( jak źle zagramy), ale nie może nas nienawidzić. My gramy zawsze przeciwko niemu ( nawet kiedy mamy jednakowe cele), nawet nie potrafimy miejsca w szeregu zająć i schylić karku. Choro ambitnego i zarazem głupiego rywala usuwa sie najpierw.