Polscy przedsiębiorcy złożą skargę do Komisji Europejskiej w sprawie szykanowania ich przez francuską administrację. O sprawie napisała „Rzeczpospolita”.

Biznesmeni wskazują na szereg utrudnień, jakie napotykają na francuskim rynku.

Francuscy kontrolerzy zniechęcają lokalnych przedsiębiorców do zlecania prac polskim firmom i zatrudnionym w nich Polakom.

Rząd prezydenta Hollanda rozważa też podwyższenie wydatków na kontrole zagranicznych firm, w tym Polskich. Co więcej, w przypadku jakiegokolwiek podejrzenia – nawet nieuzasadnionego – sprawa trafia to prokuratury.

Radosław Gałka, ekspert Polskiej Izby Handlu mówi, że nękanie zagranicznych przedsiębiorców, w tym Polaków, to efekt zaostrzonych ostatnio przepisów.

Jest to spowodowane polityką rządu francuskiego, który – w naszym mniemaniu – znalazł sobie politycznego kozła ofiarnego i całą swoją nieudolność w zarządzaniu gospodarką przekierowuje na firmy z Europy Wschodniej i Środkowej, czyli przede wszystkim na przedsiębiorców polskich. Wydał walkę polskim firmom, które wykonują kontrakty, wysyłają polskich pracowników na realizację kontraktów budów, do przemysłu, w turystyce. Przygotowujemy skargę do Komisji Europejskiej na francuskie przepisy, które powstały w tym roku – rozporządzenia do tzw. ustawy Savary, które – w naszej opinii i analizie naszych ekspertów – są niezgodne z dyrektywą wynegocjowaną i wdrożoną w zeszłym roku, jak również przeciwko praktykom kontrolnym, które przede wszystkim mają na celu wyeliminowanie tych polskich firm i jednocześnie zaszkodzenie polskim pracownikom”– powiedział Radosław Gałka.

Od 10 lat polskie firmy delegują do Francji pracowników. W sumie jest to już ok. setek tysięcy ludzi. Jak wskazuje Radosław Gałka – dotychczas odbywało się to bez większych problemów.

RIRM

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • zan
      zan :

      W Auchan też mogliby zrobić kilka kontroli. No, ale przecież wiadomo, że nie zrobią, nie skontrolują, nie będzie żadnej riposty. Bo to jest Zachód, sojusznik itd. Energię trzeba zostawić na oplucie Greków, kpiny z Łukaszenki, wygrażanie Putinowi. Z Zachodu może lecieć gęsta ślina, a w Warszawie zakomunikują opad deszczu. Taki mamy dumny i mądry kraj.