Tygodnik “Polityka” drwi z Polaków.

Na okładce najnowszego numeru widnieje tytuł “Pan cham” oraz zdjęcie mężczyzny w podkoszulku, z puszką piwa i papierosem w ręku.

Na stronie internetowej tygodnika jest też fragment tytułowego artykułu.

Elity niby walczą z chamami, a chodzi o to, że zwykli Polacy im śmierdzą. Tak ładnie ustawił to PiS, usprawiedliwiając politycznie chamstwo i wpędzając w poczucie winy tych, którzy ośmielają się je zauważyć” – napisali dziennikarze “Polityki”.

Materiał “Polityki” spotkał sie natychmiast z krytyką w sieciach społecznościowych.

Głupie Polaki nie chcą klęczeć przed wielce oświeconą elitką. Ta źle skrywana nienawiść” – skomentował dziennikarz Sławomir Jastrzębowski.

Twitter.com/KRESY.PL

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaroslaus
    jaroslaus :

    patrzcie, żydki z “Polityki” znów oblewają Polaków łajnem. W “Polityce” całe lata szefem działu “historycznego” (propagandy ahistorycznej) był (nie wiem czy dalej jest) antypolski żyd – Mosze Turbowicz vel Marian Turski, propagator kłamstwa, że żydowskie bandy z Puszczy Nalibockiej to byli “partyzanci” (tacy jak bandy UPA), którzy nie mordowali Polaków (Naliboki). Jest również apologetą i propagatorem antypolskiego paszkwilu – komiksu Maus takiego parcha z Nowego Jorku, gdzie Polacy są ukazani jako świnie. Trzeba się żydostwem w Polsce ostatecznie zająć.

  2. wojciech1000
    wojciech1000 :

    Tutaj akurat trudno się nie zgodzić z tym komuszym szmatławcem . Przykład pierwszy lepszy sklep ” potrąca Cię paniusia i co i nic -słowo przepraszam nieznane ,często gęsto w autobusach ludzie śmierdzą nie mytym ciałem i nie pranym ubraniem ” Cham za płotu włączy muzykę na cały regulator i co kto mu zrobi. Wezwiesz policję a ta Ci powiada cóż to komu przeszkadza , wszak w niej taka sama mentalność pracuje.A tajemnica jest taka że miasta zalała tzw.elita którą wyprodukowali po wojnie komuchy mówiąc że nie nauka lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera.Ta łelita nie może pojąć że małpa przebrana we frak nie będzie dżentelmenem.