Jak poinformowała w środę Straż Graniczna, grupa cudzoziemców znajdujących się po stronie białoruskiej próbowała zniszczyć polski znak graniczny. (more…)

Były prezydent Ukrainy powiedział, że Berlin powinien wysłać pieniądze przeznaczone dla Ukraińców Siłom Zbrojnym Ukrainy. (more…)

wiceminister socjalistycznego społeczeństwa 16-letni zabójca Polaka z Harlow skazany na 3 lata poprawczaka nauczyciel

Londyn wydali rosyjskiego attache wojskowego z terytorium Wielkiej Brytanii – poinformował w środę jej minister spraw wewnętrznych James Cleverly.

Z dokumentu opublikowanego na stronie internetowej brytyjskiego rządu wynika, że ​​w piątek brytyjski rząd wezwał ambasadora Rosji, „aby poinformować go o tych środkach i oświadczyć, że Wielka Brytania nie będzie tolerować działań Rosji”, podała agencja informacyjna Interfax. Minister podczas przemówienia w parlamencie zapowiedział także, że władze brytyjskie usuną status własności dyplomatycznej niektórych obiektów należących na terytorium Zjednoczonego Królestwa do Rosji.

W oświadczeniu brytyjskiego rządu wyjaśniono, że środek ten będzie dotyczył w szczególności posiadłości Seacocks Heath w East Sussex, a także kompleksu handlowo-obronnego we wsi Highgate na północy Wielkiego Londynu. W Londynie uważa się, że „obiekty te służą celom wywiadowczym”.

Prezydent Joe Biden zapowiedział, że USA nie dostarczą Izraelowi broni ofensywnej, która mogłaby zostać użyta w razie ataku na Rafah.

W środę w wywiadzie dla stacji CNN prezydent USA Joe Biden zapowiedział, że Stany Zjednoczone nie dostarczą Izraelowi broni ofensywnej, którą siły izraelskie mogłyby użyć w razie ataku na Rafah. Waszyngton obawia się m.in. o los ponad miliona palestyńskich cywilów, chroniących się w tym rejonie.

Przeczytaj: Blinken: Izraelski atak na Rafah spowoduje niedopuszczalne szkody

Jak co roku, 9 maja władze, siły zbrojne i obywatele Rosji świętują zwycięstwo nad III Rzeszą Niemiecką w czasie drugiej wojny światowej. "Dzień Zwycięstwa" jest najważniejszym świętem w urzędowym kalendarzu tego państwa.

Podobnie jak w ubiegłych latach po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, w najważniejszym święcie Rosji nie uczestniczą przywódcy państw bloku zachodniego. Na moskiewskim Placu Czerwonym pojawili się natomiast przedstawiciele państw poradzieckich i utrzymujących przyjazne relacje w Moskwą: prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka, Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew, Kirgistanu Sadyr Dżaparow, Tadżykistanu Emomali Rahmon, Turkmenistanu Serdar Berdimuhamedow, Uzbekistanu Szawkat Mirzijojew, przywódca Kuby Miguel Diaz-Canel Bermudez, prezydent Gwinei Bissau Oumarou Sissokou Embalo i Laosu Thongloun Sisoulith. Sam Putin zajął na trybunie miejsce w otoczeniu weteranów Armii Radzieckiej.

Na rozpoczęcie uroczystości nad Moskwą przeszedł rzęsisty deszcz. Przed zgromadzonymi gośćmi zagranicznymi, weteranami, wojskowymi, politykami i obywatelami Władimir Putin wystąpił z krótkim przemówieniem.

Maciej Thorz z Ministerstwa Infrastruktury stwierdził, że rząd "nie planuje budowy polskiej mocarstwowości w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze".

Deklaracja taka padła podczas panelu dotyczącego zasobów wodnych na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

"Nie zamierzamy - z tego, co mi wiadomo - kontynuować budowy Polski mocarstwowej w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze po to, żeby przemysłowo traktować rzeki. My do rzek podchodzimy z szacunkiem i chcemy je traktować podmiotowo jako dobro naturalne, które zostało nam dane i musimy je przekazać przyszłym pokoleniom” - powiedział Thorz, który jest zastępcą dyrektora departamentu gospodarki wodnej w resorcie infrastruktury.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%