Z apelem do prezydenta Komorowskiego zwróciły się organizacje paramilitarne, które proponują odbudowanie Armii Krajowej jako „obywatelskiego komponentu sił zbrojnych”.

Obywatelska akcja zbierania podpisów pod nazwą “Odbudujmy Armię Krajową” ma rozpocząć się 3 maja.

Podpis będzie można złożyć również w fomie elektronicznej. Nie ustaliliśmy terminu zakończenia zbiórki podpisów – mówi „Rz” Stanisław Drosio, szef projektu, wiceprezes stowarzyszenia Obrona Narodowa.

– Mówimy o obywatelskim komponencie Wojska Polskiego – mówi Stanisław Drosio. Jego misją i celem miałoby być „zapewnienie skutecznego odstraszania, obrony”. Ochotnicy mieliby również pomagać przy likwidowaniu skutków klęsk żywiołowych, w czasie wojny zaś wspieraliby armię zawodową.

Nowa Armia Krajowa miałaby się wzorować na istniejącym od pblisko 20 lat Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczy, który skupia różne organizacje, np. ochotnicze straże pożarne, ale także szpitale, jednostki ratowniczo-gaśnicze, WOPR i GOPR. Działa od szczebla powiatowego do krajowego.

Wg Stanisława Drosio wymagane zmiany legislacyjne nie byłyby obszerne.

Prof. Józef Marczak z Akademii Obrony Narodowej szacuje, że obecnie w organizacjach paramilitarnych działa 600–800 tys. osób.

Mamy Narodowe Siły Rezerwowe i oczywiście warto także porozmawiać o większym wykorzystaniu gotowości tych, którzy ochotniczo chcieliby wspierać polską armię – mówił niedawno premier Donald Tusk.

Masowe wojska obrony terytorialnej to przy współczesnej technice militarnej koncepcja przestarzała, mało skuteczna operacyjnie i związana z ryzykiem ogromnych strat. Jednak zapewnienie niedostępności polskiego terytorium dla potencjalnego agresora jest niezbędne – komentuje pomysł doradca prezydenta, prof. Stanisław Koziej.

Niezbędnym elementem systemu jest też wykorzystanie zaangażowania i patriotyzmu obywateli – wspólnot lokalnych, organizacji i ruchów proobronnych – twierdzi profesor.

rp.pl/Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. budzik
    budzik :

    bardzo dobry pomysł….dobrze jest rozszerzyć o potencjalnie chętnych ze srodowisk kibiców…….a wszystko to uzbroić w przenosną broń przeciwpanc. i przeciwlot….wtedy przejazd obcych wojsk przez nasze terytorium , nawet po zniszczeniu armii , może okazać sie bardzo kosztowny dal agresora

    • jkm_ci
      jkm_ci :

      W całym pomyśle jest jeden haczyk Nasze władze panicznie boją się rozszerzenia dostępu do broni które mogłoby uzyskać społeczeństwo .Nic w tym dziwnego przy ogromie afer które są firmowane przez rządzących.

  2. vanderbrook
    vanderbrook :

    Ze strony ukrainskiego panstwa faszystowskiego, ktorego wladze uznaja polityczny program OUN, Ukraina az po Radom, spodziewac sie mozna akcji terrorystycznych w Polsce. Obrona terytorialna przed ukrainskimi terorystami z wizami UE wspomaganymi przez czeczenskich w oparciu o istniejace juz w Polsce jaczejki czeczenskie to zadanie dla proponowanej organizacji samoobrony obywatelskiej wazniejsze od odstraszania. Wypowiedzi prof. Kozieja zaprzecza efektywnosc szwajcarskiej obrony terytorialnej, z ktorej przykladu nalezy skorzystac. Nie jest to technika przestarzala i zalezy od przyjetej struktury organizacyjnej, systemu alarmowego i reakcji, oraz lacznosci.

  3. vanderbrook
    vanderbrook :

    Ze strony ukrainskiego panstwa faszystowskiego, ktorego wladze uznaja polityczny program OUN, Ukraina az po Radom, spodziewac sie mozna akcji terrorystycznych w Polsce. Obrona terytorialna przed ukrainskimi terorystami z wizami UE wspomaganymi przez czeczenskich w oparciu o istniejace juz w Polsce jaczejki czeczenskie to zadanie dla proponowanej organizacji samoobrony obywatelskiej wazniejsze od odstraszania. Wypowiedzi prof. Kozieja zaprzecza efektywnosc szwajcarskiej obrony terytorialnej, z ktorej przykladu nalezy skorzystac. Nie jest to technika przestarzala i zalezy od przyjetej struktury organizacyjnej, systemu alarmowego i reakcji, oraz lacznosci.