Prezydent Serbii Tomislav Nikolić kategorycznie sprzeciwił się przekazywaniu władzom państwa “Kosowo” kontroli nad prawosławnymi świątyniami. Nikolić powiedział, że nie można ufać dotychczasowym “niszczycielom” w kwestii opieki nad zabytkami, które stanowią o duszy narodu serbskiego.
“Jak można dopuścić do tego, by czynić z niszczycieli obrońców i opiekunów? To bardzo niebezpieczny precedens. Broniąc prawa Serbii do ochrony swojego dziedzictwa i zasad prawa międzynarodowego, wzywam wszystkich prezydentów, by nie pozbawiać serbskiego narodu jego duszy, dziedzictwa kulturowego. To niesprawiedliwość”– mówił w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych serbski prezydent.
Tomislav Nikolić podkreslił, że Albania podjęła starania by w UNESCO serbskie dziedzictwo Kosowa zostało uznane za albańskie i kosowarskie. “Ci, którzy z premedytacją niszczyli monastyry, usiłując zmienić etniczne i kulturowe oblicze Kosowa i Metochiji kosztem innych narodów, chcą teraz uzyskać aprobatę”– zaznaczył. Serbski prezydent zwrócił także uwagę na niebezpieczeństwo fałszowania historii przez Albańczyków oraz wezwał, by Serbia pozostała opiekunem kulturowego dziedzictwa w Kosowie.
RIA / Kresy.pl
Boże widzisz i nie grzmisz !!najbardziej cierpiący naród chrześcijański w Europie z odebranym Kosowem ich Gnieznem !
Bombardowany przez NATO !
Jak pokazałem synowi stare bombardowanie Belgradu to stwierdził że to pewnie UKRAINA !!!!
Od dawna przygotowywali Europę na przyjęcie tego GÓWNA !!!!