W niedzielę 28 lutego 2016 roku Fundacja Wolność i Demokracja po raz czwarty zorganizuje projekt „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”, w którym udział weźmie ponad 42 tys. biegaczy w 176 miastach w Polsce i za granicą.

W ramach tegorocznego projektu zainicjowana została również akcja zbierania podpisów pod apelem do Prezydenta Andrzeja Dudy, o odebranie Orderów Virtuti Militari pięciu zabójcom żołnierza AK i WiN majora Mariana Bernaciaka, ps. „Orlik” oraz o dokonanie weryfikacji wszystkich komunistycznych nadań tego najwyższego polskiego orderu bojowego.

Pełna treść petycji:

Apel do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

My, niżej podpisani zwracamy się z apelem do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Pana Andrzej Dudy o odebranie Orderów Virtuti Militari żołnierzom reżimu komunistycznego odznaczonym za udział w akcji przeciwko polskiemu podziemiu niepodległościowemu w wyniku której poniósł śmierć mjr Marian Bernaciak ps. Orlik. Mjr Bernaciak był bohaterem walk z niemieckim najeźdźcą oraz komunistycznym okupantem. Kierował się zawsze honorem żołnierza polskiego oraz wiernością Ojczyźnie. Przypadająca w tym roku 70-ta rocznica jego śmierci w sposób symboliczny zobowiązuje do weryfikacji wszystkich odznaczonych przez władze komunistyczne tym najwyższym polskim orderem bojowym.

PODPISZ PETYCJĘ DO PREZYDENTA ANDRZEJA DUDY [LINK]

Podpisywać można się również na specjalnych formularzach papierowych, które są dostępne na stronie www.tropemwilczym.pl. Podpisy będą także zbierane w 176 miastach w całej Polsce, gdzie 28 lutego br. odbędą się biegi „Tropem Wilczym”.

“Chcemy zebrać ponad 50 tys. podpisów pod apelem do Pana Prezydenta o zweryfikowanie wszystkich nadań Orderów Virtuti Militari, które otrzymało ponad 5 tys. osób od władz komunistycznych. Punktem wyjścia do tego jest 70. rocznica śmierci mjr Mariana Bernaciaka, ps. „Orlik” – mówi o celach akcji Michał Dworczyk, założyciel Fundacji Wolność i Demokracja oraz organizator biegu „Tropem Wilczym”.

Kresy.pl

11 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    WYPISZ,WYMALUJ BANDEROWCY !!!
    … jak umarło kilkudziesięciu ludzi, którzy budowali niesłuszną PRL. Wybrałam je z około tysiąca nazwisk trupów opublikowanych przez Radę Krajową Żołnierzy AL przy Zarządzie Głównym Związku Kombatantów RP. Broszura nazywa się “Żołnierze AL polegli i zamordowani przez podziemie zbrojne po wyzwoleniu kraju”: Bubakiewicz (Buhakiewicz) Edward, lat 18. 28 czerwca 1946 r. bojówka NSZ “Jodły” w Kozłowie, powiat Radom, wykręciła mu dłonie do tyłu, połamała ręce i żebra, zmiażdżyła twarz i skórę na ciele pocięła nożami (str. 146). Chilimoniuk Jan, ur. w maju 1920 r., były żołnierz AL, referent PUBP we Włodawie. Ranny podczas obrony napadniętego posterunku MO w Sosnowicy. Ujęty i rozbrojony przez bojówkę poakowską “Jastrzębia”. Rannego bojówkarze wrzucili do palącego się budynku posterunku i spalili żywcem w nocy z 1 na 2 czerwca 1945 r. (str. 21). Demczuk Aleksy, porucznik, ur. 14 czerwca 1917 r., były żołnierz AL, zastępca komendanta powiatowego MO w Chełmie Lubelskim. Skrytobójczo postrzelony na ulicy w Chełmie Lubelskim przez bojówkę NSZ w godzinach wieczornych 10 października 1944 r. Ciężko rannego przewieziono do miejscowego szpitala. 17 października 1944 r. przyszło do szpitala dwóch cywili i rannego dobili w obecności jego żony. Następnie zastrzelili jego żonę (str. 27). Fortuna Tadeusz, lat 32 – robotnik Fabryki Sztucznego Jedwabiu w Chodakowie. 13 grudnia 1946 r. uprowadzony na szosie między Mińskiem Mazowieckim a Sokołowem Podlaskim przez bojówki WiN “Bartosza” i “Rekina”, a następnie zarąbany siekierą w Kamieńczyku (str. 146). Kliszcz Alfred, ur. 25 marca 1923 r., były żołnierz GL-AL, funkcjonariusz posterunku MO w Skierbieszowie, powiat Zamość. Poległ w walce z bojówkami poakowskimi “Podkowy”, “Pingwina” i “Urszuli” podczas napadu na jego dom 25 marca 1945 r. Podczas tego napadu bojówkarze zastrzelili też jego żonę Danutę, lat 20, będącą w ostatnim miesiącu ciąży, którą przed zastrzeleniem zgwałcili, oraz 4-letnią Lucynę Kliszcz, córkę jego kuzynki (str. 56). Pabianek Karol, ur. 24 października 1898 r., były żołnierz AL, robotnik Fabryki Sztucznego Jedwabiu w Chodakowie, powiat Sochaczew. Uprowadzony przez bojówki WiN “Bartosza” i “Rekina” na szosie między Mińskiem Mazowieckim i Sokołowem Podlaskim, a następnie bestialsko zamordowany siekierami w Kamieńczyku 13 grudnia 1946 r. Porąbane zwłoki wrzucono do przerębli na Bugu. Wyłowiono je 17 grudnia 1946 r. (str. 90). Pałczyński (Połczyński) Zygmunt, plutonowy podchorąży przed 1939 r., ur. 24 sierpnia 1915 r., uczestnik kampanii wrześniowej, były żołnierz AK i AL, uczestnik powstania warszawskiego, referent PUBP w Sycowie. Ciężko ranny w walce z bojówką NSZ “Otta” pod wsią Wioska 7 lutego 1946 r. Ujęty i poddany torturom. Mimo mrozu rozebrano go do naga. Połamano mu ręce, nogi, żebra, ponacinano skórę na plecach ostrym narzędziem, zmiażdżono twarz. Po torturach dobity strzałami z pistoletu przez “Jadzię” łączniczkę i kochankę “Otta” (str. 92). Sienkiewicz Wiktor, ur. 25 grudnia 1903 r., zasłużony działacz ludowy, przed wojną członek ZMW “Wici” i SL, w okresie okupacji żołnierz AL, po wyzwoleniu wiceprezes Zarządu Powiatowego SL i starosta powiatowy w Wieluniu. Zastrzelony we własnym mieszkaniu przez bojówkę NSZ 25 grudnia 1945 r. Sprawcy morderstwa udawali kolędników. Gdy Sienkiewicz otworzył im drzwi do mieszkania, jeden z nich wyciągnął pistolet i ugodził go czterema kulami (str. 109). Solis Tomasz, ur. 20 kwietnia 1900 r., były żołnierz AL, rolnik, wójt gminy Żmijowiska, powiat Opole Lubelskie. Zamordowany przez bojówkę “Orlika” wraz z żoną Bronisławą i córką Jadwigą (studentką UMCS w Lublinie) 25 września 1945 r. (str. 115). Wróbel Jerzy, ur. 23 czerwca 1926 r., były żołnierz AL, komendant posterunku MO w Kazanowie, powiat Zwoleń. Zatrzymany w lesie koło wsi Struga między Ciepielowem a Kazanowem razem z żoną Jadwigą przez bojówkę WiN 16 maja 1946 r. Wracali od rodziny. Najpierw dotkliwie go pobito i zmuszono do zjedzenia legitymacji służbowej. Następnie przywiązano go do drzewa, żeby oglądał, jak bojówkarze znęcają się nad jego żoną będącą w zaawansowanej ciąży. Na jego oczach ją zgwałcili, po czym połamali jej ręce i nogi, a w końcu ostrym narzędziem rozcięli brzuch, żeby oglądać, jak wygląda niedonoszony płód. Kiedy nie dawała już oznak życia, w podobny sposób torturowano jego i zamordowano (str. 135). To zrobili tzw. wyklęci ……..

    • cyna
      cyna :

      Jesteś albo głupi albo jesteś zdrajcą i należy ci się sznur za to co wypisujesz. Jeśli jesteś tylko głupi to wiedz że jedyne przekazy jakie ocalały z tamtych czasów to przekazy preparowane z myślą o głupkach którzy w nie uwierzą. Człowiek honorowy nigdy nie posunął by sie do takich rzeczy a tylko człowiek honoru poswięci życie w walce o ojczyznę, zdrajcy i bandyci zawsze kalkuluja i współpracuja z tymi kto górą.

      • mopveljerzyjj
        mopveljerzyjj :

        CYNA I TU WIDAĆ EFEKT TRWAŁEGO USZKODZENIA TWOJEGO MÓZGU SPOWODOWANY NADMIERNYM SPOŻYWANIEM MODYFIKOWANEJ GENETYCZNIE ŻYWNOŚCI ORAZ BEZMYŚLNIE PODAWANYCH TOBIE W DZIECIŃSTWIE PRZEZ NIEDOINFORMOWANYCH RODZICÓW SZCZEPIONEK NA BAZIE RTĘCI…

  2. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    Tzw. “żołnierze wyklęci” nie byli żadnymi żołnierzami bo 19.01.1945 roku na polecenie Rządu Polskiego w Londynie Armia Krajowa została rozkazem dowódcy “Bora” Komorowskiego rozwiązana a jej żołnierze wezwani do zaprzestania walki i włączenia się do odbudowy zniszczonego kraju rządzonego nie przez jakichś tam “komunistów” tylko przez Rząd Jedności Narodowej uznany przez 4 wielkie mocarstwa. Ci, którzy nie wykonali rozkazu wodza naczelnego AK winni stanąć przed sądami wojskowymi osądzonymi na kary śmierci.
    Wśród tych “wyklętych” było sporo zwyczajnych bandziorów, którzy rabowali, gwałcili, podpalali zwyczajnych
    obywateli. Do takich należał Józef Kuraś z Podhala ,któremu to bandyckie władze III RP postawili okazały pomnik w jego rodzinnej wsi, a ludność tej wsi następnego dnia ten pomnik rozbiła na drobny gruz.
    Dziś nadal obecne władze podrzucają “żołnierzy wyklętych” jako temat zastępczy dla motłochu aby odwrócić jego uwagę od spraw żywotnych dla naszego polskiego narodu.

    • jaro7
      jaro7 :

      Nie siej tu komunistycznej propagandy,twój dziadek był ubekiem,czy ty potomek resortowych dzieci.Wielkie G wiesz w tym temacie i tylko powielasz historyjki czerwonych.Dla takich jak ty “bohaterem”jest pewnie Humer,Wolińska,Bierut,NKWD,UB,MBP,IW.Ty lepiej poczytaj o ‘wyczynach’ AL,którzy służyli w MO i bezpiece.Gestapo ich wyczynów by się nie powstydziło.

      • andrz
        andrz :

        Publikacja z tygodnika “Nie” Jerzego Urbana nr 4/2011 s. 13 Autor: Bożena Dunat. Brawo, brawo, jerzyjj świetne i wiarygodne źródło informacji. A propos, na przykład tzw. ,,mord robotników z Chodakowa” dokonali ubecy, a siekierami porąbali zwłoki wyciągający ich z lodu , niezbyt trzeźwi milicjanci i bezpieczniacy.- Cytuję: Przechodziłem akurat obok pomnika, jak jeden z tych drani (z UB), co brał udział w zamordowaniu “robotników” pełnił straż honorową. – Jak to? – zapytałem. Ten co mordował, trzymał straż? – Tak – odparł. “Robotników” nie zabili bandyci z oddziału “Młota”, tylko ubecy! Uczynili to po to, aby ludzie odwrócili się od Mikołajczyka, głosowali na listę nr 3 i przestali współdziałać z podziemiem. Żródło: http://podziemiezbrojne.blox.pl/2006/04/Szlakiem-Mlota-i-Lupaszki-czesc-9.htm ___))l P.S.jerzyjj nie umie czytać, ale umie wklejać(ot taki żarcik).

        • mopveljerzyjj
          mopveljerzyjj :

          ANDRZ: CHYLĘ CZOŁO PRZED TWOIM ,,KUNSZTEM”…
          ,, jeden z tych drani (z UB), co brał udział w zamordowaniu “robotników” pełnił straż honorową.”—-
          słowo robotnikow w cudzysłowiu (tak napisałeś) czyli wyodrębniłeś wyraz użyty ironicznie…
          —————————————————————————————————————————————
          ,, jeden z tych drani (z UB), co brał udział w zamordowaniu “robotników” pełnił straż honorową.”

          ,, jeden z tych drani (z UB), co brał udział w zamordowaniu robotników pełnił straż honorową.”

          NO I JAK?JEST RÓŻNICA?
          PANIE ANDRZEJU NIE WYSTARCZY BEZMYŚLNIE WKLEIĆ,PRAWDA.

  3. cesar_xxl
    cesar_xxl :

    Najpierw niech odbiorą order Virtutti Militari ostatniemu dowódcy SS Galizien, Pawlo Szandrukowi, którego udekorował Anders po wojne. Nie dziwmy sie, ze pojawiają sie określenia “polskie SS” jak to właśnie Anders chciał wykorzystać Ukraińców do walki z Sowietami, wmówił angolom, ze SS Galiziem to Polacy. Miał racje, większość z nich miało przedwojenne polskie obywatelstwo. Jak zabieramy to zabierajmy ale wszystkim zbrodniarzom.

    • jaro7
      jaro7 :

      Pełna zgoda.To był błąd Andersa,alianci chcieli przekazać tych bandytów Rosjanom(byłoby po sprawie),niestety Anders nie mając wiedzy o “wyczynach “tych bandytów nie zgodził się mówiąc że to obywatele Polski.Szkoda

  4. cesar_xxl
    cesar_xxl :

    Niezgodze sie z tobą. Anders miał pełna wiedzę o tym co wyprawiali Ukraińcy. Tak sie tylko tłumaczy. Co wywiad AK nie działał ? Nikt mu nie powiedział jak Ukraińcy pacyfikowali powstanie warszawskie ? Nie, w takie cuda nie wierze. Po prostu rzad na uchdzctwie był zaślepiony, widział możliwość natychmiastowego uderzenia na Sowietów. Puki sa wojska USA w Europie. Naciskali mocno na Churchila. Ale wszyscy byli zbyt wymęczeni wojna aby interesować sie tym czy Polska bedzie komunistyczna czy endecka.

  5. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    Gen. Władysław Anders za namową Stalina oraz jego sojusznika premiera Anglii W. Churchilla, zdradził swojego przełożonego gen. Władysława Sikorskiego. Gen. Anders wbrew rozkazom premiera RP gen. Sikorskiego wyruszył do Iranu by bronić pól naftowych, przyczynił się on także do morderstwa gen. Sikorskiego oraz okupacji Polski przez Związek Radziecki.
    ============ http://wolna-polska.pl/wiadomosci/gen-wladyslaw-anders-byl-zdrajca-film-rez-andrzeja-kepinskiego-wideo-2016-02