Pomimo wcześniejszych deklaracji niemieckiego ministerstwa spraw zagranicznych, członkowie grupy motocyklowej Nocne Wilki zostali wpuszczeni na terytorium Niemiec. Dziś mają odwiedzić obóz koncentracyjny w Dachau.

Rosyjscy motocykliści z grupy Nocne Wilki poinformowali na swoim blogu, że ich rajd został wznowiony. W niedzielę zostali zatrzymani w Niemczech na kontrolę, po czym ruszyli w drogę do Berlina. Uczestnicy rajdu twierdzili, że zwrócono im paszporty i pozwolono jechać dalej, przy czym są oni stale obserwowani. Niemiecka policja obserwowała m.in. hotel, w którym zatrzymali się na noc.

Zdaniem niemieckiej policji, grupa która wjechała do Niemiec liczy około 10 osób. Pomimo zapewnień MSZ Niemiec o planowaniu podjęcia próby uniemożliwienia grupie wjazdu na teren kraju, Nocne Wilki przekroczyły granicę w bawarskim Bad Reichenhall. Wcześniej jechali przez Austrię Według jednego z członków grupy planują oni odwiedzić obóz koncentracyjny w Dachau.

Wcześniej niemieckie władze cofnęły wizy kilku uczestnikom rajdu, jednak nie byli w stanie anulować ich wszystkim członkom Nocnych Wilków.

Zdaniem austriackiej agencji informacyjnej APA, grupa jadąca przez Austrię składała się tylko z dwóch osób narodowości rosyjskiej i około 20 ich sympatyków. Otaczało ich 500 zwolenników i postronnych obserwatorów. Wśród nich był ambasador Rosji w Austrii.

dw.de / tass.ru / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. amstaf358
    amstaf358 :

    Zaczęło się od awantury między gruzińskimi i rosyjskimi motocyklistami. Gospodarze domagali się, aby Rosjanie zdjęli ze swoich motorów czarno – pomarańczowe wstążeczki świętego Jerzego. Ponieważ “Nocne Wilki” upierały się, że to symbol chwały i patriotyzmu, Gruzini zerwali wstążki siłą. Aby rozdzielić zwaśnione strony interweniowała policja. …..widocznie Wszędzie ich lubią…