We wtorek na rzeszowskim rynku zgromadzili się podkarpaccy działacze Młodzieży Wszechpolskiej i Ruchu Narodowego. Aktywiści zaprotestowali przeciwko pomysłom, by most w Rzeszowie nazwać imieniem Tadeusza Mazowieckiego. Demonstranci przypomnieli, że nazywany “pierwszym niekomunistycznym” premierem powojennej Polski Mazowiecki miał związki ze stalinowskim reżimem.

Inicjatywa uhonorowania Tadeusza Mazowieckiego poprzez nazwanie jego imieniem mostu pochodzi od byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Pomysł spotkał się z aprobatą rzeszowskich radnych w listopadzie ubiegłego roku. W środę odbyło się uroczyste otwarcie drogi łączącej ulicę Lubelską z Rzecha.

Wobec decyzji samorządowców oponują podkarpaccy Wszechpolacy i działacze Ruchu Narodowego. Jak podają naodowcy, w manifestacji udział wzięło 40 osób. Pikietę rozpoczął od przemówienia Janusz Szkutnik, były działacz Solidarności Walczącej. Zgromadzenie na rzeszowskim rynku odbyło się pod hasłem „TAK dla mostu im. Żołnierzy Wyklętych – NIE dla mostu im. Tadeusza Mazowieckiego”. Narodowcy zapowiedzieli, że będą zbierać podpisy poparcia pod inicjatywą nazwania mostu imieniem Żołnierzy Wyklętych. Chcą ich złożyć do magistratu aż 80 tysięcy.

PCh24.pl/ Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. rebeliant80
    rebeliant80 :

    Oczywiście most nie powinien być nazwany imieniem tego starszego brata w wierze, działającego zawsze na szkodę Polski, ale moim zdaniem nie powinniśmy nadawać takich ogólnych nazw jak Żołnierze Wyklęci. Dużo lepszym pomysłem jest wybranie konkretnego żołnierza wyklętego, najlepiej takiego, który działał na tamtym terenie (ewentualnie całego oddziału) i nazwanie jego nazwiskiem owego mostu. Wtedy wielu ludzi zainteresuje się kim ta osoba była i to da znacznie lepszy efekt utrwalenia pamięci bohaterów, niż nadanie takiej ogólnej nazwy.

  2. zan
    zan :

    “Narodowcy” słusznie wypominają związek ze stalinowskim reżimem, ale czemu nie wypominają “reform” Balcerowicza, FOZZ, Art-B, masy kradzieży i pseudo-prywatyzacji, a także zapoczątkowania kalekiego ustroju niewydolnej III RP? Ja bym wybaczył związki ze stalinizmem, gdyby Mazowiecki zadziałał jak Deng w Chinach. Czy jest sens wypominać Dengowi związki z Mao? PS. A jak Wszechpolacy zareagowali na to, że Giertych został adwojatem Applebauma? Jak reagowali na taniec Bosaka w TVN? Szemrane środowisko i tyle. Kierują uwagę na boczny tor.