Obywatelska Republiki Litewskiej będzie mogła zapisać literę “W” w swoim nazwisku, jak orzekł wczoraj Sąd Dzielnicowy w Wilnie.

O wyroku informuje broniącą praw mniejszości Europejska Fundacja Praw Człowieka. Trzeba jednak zaznaczyć, że ten konkretny przypadek nie dotyczy przedstawiciela żadnej z mniejszości narodowych zamieszkujących Litwę, lecz Litwinki, która wyszła za mąż za obywatela Belgii i postanowaiła przyjąć jego naziwsko – Pauwels. Tymczasem urząd stanu cywilnego zgadzał się wyłącznie na zapis w formie “Pauvels”. Mogło to być przyczyną wielu problemów formalnych w przyszłości, w praktyce bowiem małżonkowie mieliby we wszelkich dokumentach różne nazwiska.

Sąd nazkazał urzędowi wydanie nowego aktu zawarcia związku małżeńskiego, w którym także nazwisko kobiety zapisane byłoby w formie z “W”. “Sąd argumentował, że życie prywatne jednostki i nienaruszalność życia rodzinnego powinno być priorytetem przed dążeniem państwa do ochrony litewskiej tożsamości kulturowej” – jak relacjonuje “Kurier Wileński”. EFHR widzi w tym jednak pewien przełom, gdyż okazło się, że to tradycyjny zapis wziął górę zgodnie z wolą noszącego nazwisko. Według Fundacji stawarza to nadzieję także dla Polaków na Wileńszczyźnie.

kurierwilenski.lt/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply