Na antenie TVP Paweł Kukiz krytycznie odniósł się do pomysłów sprowadzania do Polski rzesz pracowników z Ukrainy.
„Gdy mamy do czynienia z sytuacją taką, że Polacy wyjeżdżają na Zachód, aby zarabiać pieniądze w innych krajach by móc godnie żyć i nasza nacja przemieszcza się w kierunku Zachodu, a na nasze miejsce wchodzą Ukraińcy to nie jest to normalna sytuacja”– powiedział Paweł Kukiz w ostatnim programie Jana Pospieszalskiego „Warto Rozmawiać”.
„Nie podoba mi się, że mówimy: przyjmujmy Ukraińców, bo oni są tańsi, bo są bardziej pracowici, bo nam brakuje kierowców tirów, zrywaczy morw itd.”– mówił lider Kukiz’15. Twierdził również, że dopuszczalne byłoby przyjmowanie jakiś migrantów ekonomicznych z Ukrainy, gdyby w Polsce były spełnione warunki godnego bytu, a nie obecnie, gdy „my stąd uciekamy przed biedą”.
Krytycznie na ten temat w tym samym programie wypowiadał sie Stanisław Srokowski, zwracajac uwagę na bardzo istotny wątek:
Ukraińcy pracują u nas, mają swoje zajęcia, mieszkania, ale co będzie kiedy przestanie im to wystarczać? Pewnego dnia ci ludzie pewnie zechcą podwyższyć swój status społeczny i być może polityczny. Zaczną się organizować i nie wiemy w jakim kierunku pójdą te grupy ukraińskie, jaka to będzie organizacja. Jest to, moim zdaniem problem, o którym trzeba koniecznie rozmawiać
Przeczytaj: W TVP o stosunkach polsko-ukraińskich [VIDEO]
Dr Cezary Mech dla Kresów.pl: Ukraińcy obniżają Polakom wynagrodzenia i zmuszają ich do emigracji
Kresy.pl
Bedzie z nimi tak jak z muzelmanami na zachodzie
to nieniesazadnebajki
Presja płacowa ubogich Ukraińców powoduje, że Polacy z Zachodu nie wrócą. Reżim III RP wie co robi.