Ks. Isakowicz-Zaleski dla Kresów.pl: obecność Wiatrowycza w Forum Partnerstwa to podpalanie relacji polsko-ukraińskich

Próbuje się przedstawiać takich propagandzistów jak Wiatrowycz jako margines, a w rzeczywistości władze ukraińskie świadomie promują tego typu osoby, wprowadzając je do ważnych struktur – mówi Kresom.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Podkreślił też, że twierdzenia o tym, iż ruch banderowski jest jakoby tylko antyrosyjski, a nigdy nie był i nie jest antypolski, są fałszem.

W rozmowie z Kresami.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski podkreślił, że ocenia działania szefa ukraińskiego IPN Wołodymyra Wiatrowycza, który został członkiem Ukraińsko-Polskiego Forum Partnerstwa, jednoznacznie negatywnie. Jego zdaniem, działania Wiatrowycza „są przede wszystkim oparte na kłamstwie i gloryfikacji ludobójców z UPA i OUN”. Przypomniał, że w programie „Warto Rozmawiać” świadomie nazwał jego działalność „goebbelsowką”.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

Wiatrowycz: Kaczyński chce narzucać Ukraińcom swoje fantazyjne wyobrażenia o przeszłości

Wiatrowycz w „Foreign Policy”: oskarżanie OUN-UPA o „czystki etniczne” to sowiecka propaganda

Wiatrowycz o Wołyniu: zbrodnie były symetryczne

– To jest propaganda, która służy skłóceniu i poniżeniu Polaków i Ukraińców, ale także poniżeniu ofiar ludobójstwa. Z tego względu, wprowadzenie takiej osoby do części ukraińskiej Polsko-Ukraińskiego Forum Partnerstwa jest kolejnym podpalaniem relacji polsko-ukraińskich– mówi ks. Isakowicz-Zaleski.

– Do tej pory próbuje się przedstawiać tego typu propagandzistów jak Wiatrowycz jako margines, a w rzeczywistości władze ukraińskie świadomie promują tego typu osoby, wprowadzając je do ważnych struktur. I wiadomo, że będzie konflikt w tej sprawie. Myślę, że to kolejny krok ze strony ukraińskiego prezydenta Petro Poroszenki do zaognienia relacji polsko-ukraińskich– zaznaczył duchowny.

Szef ukraińskiej części forum, znany dziennikarz Witalij Portnikow, broniąc stosunku Ukraińców do UPA zaznaczył, że Polacy powinni to zrozumieć i „sobie z tym poradzić”. Zaznaczył również, że to Ukraina, a nie NATO broni polskiego bezpieczeństwa i chroni Polaków przed rosyjską agresją.

PRZECZYTAJ: Ukraiński szef Forum Partnerstwa: Polacy powinni zrozumieć stosunek Ukraińców do OUN-UPA

Ks. Isakowicz-Zaleski odnosząc się do tych twierdzeń podkreślił, że „cała ta konstrukcja, wedle której ruch banderowski jest jakoby tylko antyrosyjski, a nigdy nie był i nie jest antypolski, jest fałszywa”.

– Stepan Bandera walczył z państwem polskim. Jego działalność w okresie międzywojennym to były zamachy terrorystyczne, zabójstwa, skrytobójstwa, podpalenia i napady, ale wymierzone państwo polskie, a nie w Związek Radziecki. Poza jednym przypadkiem, nieudanego zamachu na sowieckiego konsula we Lwowie, wszelkie inne działania to było przelewanie krwi polskiej –podkreśla duchowny. Przypomniał też, że w 1939 roku sam Bandera schronił się pod skrzydła Generalnego Gubernatora Hansa Franka, III Rzeszy i okupantów ziem polskich. I we współpracy z nimi tworzył razem z Romanem Szuchewyczem formacje zbrojne. – Do końca, po 1944 roku, gdy wypuszczono go z internowania w Sachsenhausen, ponownie stał przy boku Adolfa Hitlera. Jego działalność była zawsze antypolska.

– Dziś, budowanie pamięci narodowej na człowieku, który wyrządził Polakom tyle krzywd, jest jednoznacznym sygnałem, że nie chodzi o walkę z sowietami, tylko z Polakami. Natomiast próby wmawiania Polakom, że mają przyjąć to rozumowanie banderowskie, jest oczywiście konfliktem. Zawsze nim będzie. Dlatego uważam za słuszną, choć mocno spóźnioną, wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział wyraźnie, że z ideologią banderowską i UPA Ukraina nie wejdzie do Europy, a relacje polsko-ukraińskie nigdy nie będą dobre– podkreśla duchowny.

– Myślę, że to raczej strona ukraińska powinna wreszcie zrozumieć, że to nie jest tylko problem Polaków, ale całej Europy Zachodniej. Trzeba pamiętać, że ofiarami UPA czy SS Galizien byli także Żydzi. W Brukseli czy w Berlinie może nikt nie będzie się przejmował pomordowanymi Polakami, ale pomordowanymi Żydami już będą się przejmować. Dlatego to obecna ekipa rządząca Ukrainą musi zrozumieć, że wykopuje rowu nie tylko między Polakami a Ukraińcami, ale również między Ukraińcami a całą resztą świata.

W skład ukraińskiej części Forum wchodzi również Ołeksandr Zinczenko – były zastępca Wiatrowycza, a obecnie dziennikarz i publicysta historyczny, Ołeksandr Zinczenko. Ten ostatni, jeszcze jako wiceszef UIPN krytykował plany uznania przez Sejm zbrodni ukraińskich nacjonalistów popełnionych na Polakach za ludobójstwo, jednocześnie wyraźnie relatywizując ukraińskie zbrodnie, wykorzystując w tym celu słowa polskich biskupów. Oskarżył też posła PiS Michała Dworczyka o „robienie kariery na kwestii Wołynia”. Później dodatkowo manipulował jego słowami. Z kolei jesienią ub. roku, już po odejściu z UIPN, nazwał plany dot. zakazu propagowania banderyzmu w Polsce „kretynizmem”.

Kresy.pl / Marek Trojan

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. costner
    costner :

    to jest do ustalenia, kto konkretnie uczył wiatrowicza i zinczenkę i kto ich wywindował do reprezentowania wszystkich ukrainców? to powinien ujawnić ktoś uczciwy i normalny z Ukrainy; jeśli tego nie zrobi, to będzie ciężko zbudować coś normalnego na ukrainie,

  2. syotroll
    syotroll :

    Mówimy przede wszystkim o czystkach etnicznych.
    Teraz zapewne europejscy obrońcy demokracji powinni teraz ogłosić listę narodów i narodowości w stosunku do których “wolno prowadzić czystki etniczne i jest to zgodne z prawami człowieka” (jak sądzę listę tę rozpoczynać będą Rosjanie i Serbowie), oraz tych z stosunku do których czystek prowadzić nie wolno ponieważ czystki w stosunku do tych narodów i narodowości naruszają prawa człowieka (wszystkie “proeuropejskie”).

    Separatyzm wobec zagrożeń szowinizmem na tle narodowościowym moim zdaniem nie być traktowany jako godzenie w integralność terytorialną, ponieważ secesja jest ostatecznością ale i tak jest moim zdaniem mniejszym złem niż dopuszczanie czystek etnicznych jako normalnego narzędzia politycznego w demokratycznym kraju.

  3. tagore
    tagore :

    Obecność Wiatrowycza jest logicznym następstwem faktu ,że realizuje on wizję historyczną
    co do której wśród ukraińskich polityków panuje konsensus .Do puki Ukraina nie zmieni swojej nacelowanej na Niemcy i marginalizację Polski polityki zagranicznej nic się nie zmieni.

    tagore

  4. jaro7
    jaro7 :

    Cały skład tego forum zarówno z jednej jak i drugiej strony to ….DNO. Będą rozmawiać “miłośnicy Banderolandu” z przedstawicielami Banderolandu czyli będą rozmawiac sami ze sobą.Trzeba zapamiętać te nazwiska.