Kresowianie piszą do prezydenta ws. miast partnerskich gloryfikujących ludobójców Polaków

Kresowianie wystosowali list do Prezydenta RP ws. miast partnerskich na Ukrainie gloryfikujących ludobójców z OUN-UPA czy SS Galizien. Wnioskują o wprowadzenie do polskiego prawodawstwie zakazu podpisywania umów partnerskich przez krajowe jednostki samorządowe z miejscowościami zagranicznymi, w których gloryfikuje się ludobójców narodu polskiego i zbrodniarzy wojennych.

– Szanowny Panie Prezydencie, środowiska kresowe czują się w patriotycznym obowiązku wystąpić z wnioskiem do władz wykonawczych i ustawodawczych RP o opracowanie w trybie pilnym odpowiednich rozporządzeń prawnych zabraniających władzom samorządowym podpisywania umów partnerskich z zagranicznymi miejscowościami, w których gloryfikowani są ludobójcy narodu polskiego czy zbrodniarze wojenni –piszą przedstawiciele środowisk kresowych w liście do Andrzeja Dudy. Zaznaczają, że „bratanie się z gloryfikatorami morderców” ich krewnych na Kresach Wschodnich jest dla nich niegodne, z czego nie zdają sobie sprawy niektórzy polscy samorządowcy.

– Wystarczy wspomnieć, że miastem bliźniaczym dawnej stolicy, decyzją Rady Miasta Krakowa, jest Kijów, w którym główne ulice noszą miana osób odpowiedzialnych za ludobójstwo ludności polskiej (Stepan Bandera, Roman Szuchewycz) i gdzie znajdują się pomniki tych zbrodniarzy. Podobna sytuacja dotyczy Lwowa, obecnie wręcz zaśmieconego banderowskimi upamiętnieniami niemal na co drugiej ulicy. Czy Radni Krakowa podpisaliby taką umowę, gdyby współczesna Rada Berlina wystawiła pomnik Hitlerowi a w centrum miasta byłby Adolf Hitler Platz?pytają autorzy listu. Podkreślają, że dla nich „nie ma najmniejszej różnicy między ludobójcą niemieckim, sowieckim a ukraińskim” i nie rozumieją relatywizowania zbrodni oraz „dzielenia ofiar na te „lepsze” zastrzelone niemiecką czy sowiecką kulą i te „gorsze” zatłuczone banderowską siekierą”.

– Gdy polscy radni w ten sposób traktują ofiarę życia naszych krewnych, czujemy się obywatelami drugiej kategorii, choć to Kresowiacy ponieśli największe straty i zawsze stali przy Bogu i Ojczyźnie. Szczególnie bolesne, gdy to samorządowcy z miast i powiatów zamieszkiwanych obecnie w większości przez Kresowian z powodu nieświadomości, niedostatków wiedzy historycznej, bywa z powodów czysto materialnych, podejmują decyzje o podpisywaniu umów partnerskich bez wcześniejszej weryfikacji ukraińskich partnerów– napisano, przywołując m.in. przykłady Zielonej Góry czy powiatu nowosolskiego.

Kresowianie zaznaczają, że sama instytucja miast partnerskich jest jak najbardziej godna pochwały, ale zwracają uwagę, że w myśl polskiego prawa, miejscowość w Polsce może zawrzeć taką umowę „jedynie zgodnie z polskim prawem wewnętrznym, priorytetami polityki zagranicznej państwa polskiego i jego międzynarodowymi zobowiązaniami”.

– Rodzinom ofiar zamordowanym przez ukraińskich zbrodniarzy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA), ukraińskiej 14 Dywizji SS-Galizien trudno byłoby doprawdy uwierzyć, iż priorytetami polskiej polityki zagranicznej jest przemilczanie i zakłamywanie ludobójstwa ludności polskiej dokonanego przez Ukraińców lub nawet gloryfikacji osób odpowiedzialnych za te masowe mordy– piszą autorzy w listu, zaznaczając, że „postawa niektórych polskich polityków pozwala mieć w tym względzie uzasadnione wątpliwości”.

Z tego względu, apelują do prezydenta Dudy o dokonanie w trybie pilnym odpowiednich zmian w przepisach wykonawczych, które zobowiązywałyby władze samorządowe do weryfikacji przed podpisaniem umowy partnerskiej z obcą miejscowością, czy nie gloryfikuje ona ludobójców narodu polskiego. Niezbędnej pomocy w tym względzie miałyby udzielać im polskie placówki dyplomatyczne. – Jednocześnie należałoby określić jasny i czytelny zakaz zawierania takich umów lub nakaz ich wypowiedzenia w przypadku zaistnienia faktu gloryfikacji ludobójców narodu polskiego przez daną jednostkę samorządową –napisano, przywołując przy tym przykład radnych Nowej Sarzynyz województwa podkarpackiego. Jak informowaliśmy, we wrześniu ub. roku zawiesili oni umowę o partnerstwie z miejscowością Dolina, która nadała tytułu Honorowego Obywatela Stepanowi Banderze.

– Niestety nie wszyscy samorządowcy dysponują tak rozwiniętym poczuciem patriotyzmu, część kompletnie nie rozumie problemu, toteż nakaz prawny nakładający obowiązek przyzwoitego zachowania wydaje się być konieczny –podsumowują Kresowianie.

List przesłano również do wiadomości premier Beacie Szydło, marszałkom Sejmu i Senatu, prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz przewodniczącym wszystkich klubów parlamentarnych.

Pełna treść dokumentu i lista sygnatariuszy dostępna jest TUTAJ.

Isakowicz.pl / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Wołanie daremne.Prezydent duda potępia banderyzm(tak jaki PiS) tylko na pokaz,pod publiczkę.NIE zrobi NIC w tej sprawie.Kresowiacy jest was (z potomkami) miliony,i jak nie potraficie stworzyc własnej partii,to przynajmniej nie głosujcie na PiS,PO czy Nowoczesną.

  2. krok
    krok :

    Bardzo dobra inicjatywa. Powołując się na ustawy, środowiska Kresowe powinny wykorzystać uchwałę “Czystka etniczna nosząca znamionach ludobójstwa”. Skoro miasto w Polsce podpisuje umowy z ukraińskimi, które oddają hołd sprawcom (czystek, ludobójstwa na Polakach) nt. miasta partnerskiego, to jasne, że nie działają zgodnie z Polskim interesem narodowym. Niestety nie mamy przepisów odpowiedzialności za takie antypolskie czyny. Takie miasta powinny zostać odcięte od niektórych środków z budżetu. Wszystko idzie rozwiązać, trzeba tylko dobrej woli. Wiem, że nasz Prezydent mówi jedno o ukraińskim odradzającym się faszyzmie, a robi drugie.