Mężczyzna, który kilka dni temu napadł w Krakowie na czterolatka, którego pobił, pogryzł i wrzucił do śmietnika, to obywatel Słowenii. Prawdopodobnie wcześniej uciekł ze szpitala psychiatrycznego.
Słoweniec Martin L. usłyszał zarzuty uprowadzenia dziecka i usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na jego zdrowiu. Został tymczasowo aresztowany i trafił na obserwację psychiatryczną. Grozi mu do 10- lat więzienia. Mężczyzna był poszukiwany na terytorium Słowenii.
W miniony wtorek na oczach matki porwał chłopca jadącego na rowerze, pogryzł go i wrzucił do kontenera na śmieci, po czym zaczął dźgać go kijem. Chłopiec trafił do szpitala. W jego krwi odkryto ślady płynu borygo i pigułki gwałtu.
Wcześniej tego dnia, w który doszło do zdarzenia, w jednej z krakowskich restauracji awanturował się obywatel Słowenii. Przybyła na miejsce policja zatrzymała go i przewiozła do szpitala psychiatrycznego. Słoweńcowi udało się jednak stamtąd uciec. Prawdopodobnie to ten sam mężczyzna, który zaatakował chłopca.
Rmf24.pl/ rpl.pl / Kresy.pl
“Nowy wspaniały świat” UE w pełnym “rozkwicie”. Na ulicach agresywni psychopaci i muzułmańscy gwałciciele robią sobie co chcą, a normalni Europejczycy zmuszeni zostali do bierności. Strach się bać…