“Kato-PRL-em” nazwał wizję Polski zaprezentowaną przez PiS Janusz Korwin-Mikke.
W Radiu Zet Korwin-Mikke tłumaczył, jak jego zdaniem należy rozumieć narrację PiS-u. – PiS jest partią, która mówi, że trzeba powrócić do PRL, tylko zamiast pierwszego sekretarza powinien być proboszcz. To jest taka wizja kato-PRL – mówił Korwin-Mikke.
Jednocześnie dodał, że skrajnie negatywnie ocenia rządy PO. W jego ocenie tej partii już nie ma – Jak to mówił Tuhaj-bej: Trupy jutrzejsze dziś ucztują, Donek odszedł prawda, teraz kolej na Ewę. Tyle – podkreślił.
Niedługo pójdzie na gorzałę do Urbana, coraz cieniej piska.
tagore
Ciekawe, bo gdy pis był u wladzy, to uwalili zmianę w konstytucji, która wzmacniała ochronę dziecka poczętego, czyli przed aborcją.JKM pieprzy od rzeczy.