W sieci opublikowano nagranie z zatrzymania przez kijowską drogówkę pijanego kierowcy rozmawiającego przez telefon. Próbuje spoufalać się z funkcjonariuszami, a w pewnym momencie wyciąga i przeładowuje broń. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest to funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa Ekonomicznego.

Wydarzenie miało miejsce 15 lipca wieczorem w Kijowie. Policjanci zostali wezwani, ponieważ otrzymali zgłoszenie o nieprawidłowo zaparkowanym pojeździe. Mężczyznę, który akurat rozmawiał przez telefon, poproszono o upuszczenie samochodu i okazanie dokumentów. Ten z kolei poprosił ich o potrzymanie mu telefonu. Poproszono go również o oddanie broni, którą miał przy sobie. Mężczyzna odbezpieczył ją i przeładował, co wywołało natychmiastową reakcję ze strony ukraińskich policjantów. Pozwolił się wylegitymować dopiero, gdy na miejsce przybyło wsparcie, m.in. jednostki MSW. Według okazanego dokumentu mężczyzna to Konstantin Kuznienko, zastępca naczelnika wydziału operacyjnego funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa Ekonomicznego. Okazało się, że pistolet był tzw. „straszakiem”. Kuznienko został przewieziony na komisariat. Postawiono mu zarzut grożenia funkcjonariuszowi.

nv.ua / youtube.com/ Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply