Pęknięcie ropociągu niedaleko miasta Nieftojugansk w Chanty-Mansyjskim Okręgu Autonomicznym ma katastrofalne skutki. Walka z powodzią ropy trwa drugi dzień.
Juz wczoraj według informacji lokalnego portalu zalanych miało zostać 10 hektarów powierzchni. Fale ropy dosięgły wsi Niżnywartowsk. Mieszkańcy rejonu skarżą się, że to kolejna katastrofa jaka ich dotyka. Niedawno doszło tu do powodzi. Tymczasem władze lokalne nie przedsięwzięły żadnych poważnych środków pomocowych, dlatego też mieszkańcy zwrócili się o pomoc do prezydenta Władimira Putina.
ugrapro.ru/kresy.pl
Ropna powodz…. i weź to teraz czyść i usuń…
Były pożary, szarańcza, powódź a teraz w ogromnej skali katastrofa ekologiczna, pytanie co dalej katastroficznego nastąpi w tym kraju ? Tak czy inaczej albo muszą wydać środki z rezerw a te wobec spadającej wartości rubla kurczą się jeszcze bardziej.