Kandydat Kukiza do Sejmu: Rozebrać Ukrainę, znormalizować stosunki z Rosją [+VIDEO]

“Jako parlamentarzysta będę postulował organizację spotkania w Warszawie z udziałem przedstawicieli rządów Węgier, Rumunii i Rosji celem omówienia i ustalenia podziału ziem wchodzących obecnie w skład upadającego państwa ukraińskiego, a będących historycznymi terytoriami Polski, Węgier, Rumunii i Rosji” – mówi kandydat komitetu Kukiz'15 w nagraniu wykonanym prawdopodobne w pobliżu ukraińskiego konsulatu w Gdańsku.

Kandydat komitetu Kukiz’15 proponuje bardzo daleko idące rozwiązania w kwestii ukraińskiej. Zapowiada on m.in. ofertę porozumienia z Węgrami, Rumunią i Rosją w celu zmiany zasięgu terytorialnego państwa ukraińskiego:

Zgodnie z zasadą: “wróg mojego wroga jest moim przyjacielem”, będę także postulował organizację wsparcia dla powstańców w Donbasie, nawiązanie roboczych stosunków dyplomatycznych Polski z Noworosją i przeprowadzenie wspólnej polsko-węgiersko-rumuńsko-rosyjskiej operacji antyterrorystycznej na terytorium upadającego państwa ukraińskiego celem zlikwidowania szowinistycznego reżimu, postawienia przed trybunałem jego liderów oraz w celu ochrony zamieszkującej tzw. “Ukrainę” ludności– czytamy na profilu kandydata, gdzie zamieszcza on swoje nagranie i gdzie można przeczytać całość tekstu wystąpienia.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kandydat Kukiza do Sejmu: Okupanci Lwowa nie są przyjaciółmi Polaków [+VIDEO]

ZOBACZ TEŻ: Kandydat Kukiza do Sejmu: Możliwe użycie siły wobec tzw. Litwy za jej antypolską politykę [+VIDEO]

Facebook.com / YouTube.com / Kresy.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • wojewodamichal1
      wojewodamichal1 :

      no dobrze, ale jak można przełamać te “stosunki” z rosją? Oni nawet z najwierniejszym przyjacielem Łukaszenką – patrzą jak by go wchłonąć… Czy Rosja ma tzw “przyjaciół” dłużej niż kilka lat? Ok… powiedzmy, że Polska może być nieobiektywna… ale ten kraj w zasadzie graniczy z państwami tylko wrogo do niej nastawionym lub w stanie wojny. My się mylimy, ale Japonia, Gruzja, Bałtowie, nawet Finowie, Szwedzi, Norwegowie, Rumunia, Węgry, Kaukaz też specjalnie popełniają Nasze “błędy”? Błędem jest myślenie, że to My nie chcemy normalnej współpracy.

    • kojoto
      kojoto :

      Ten koleś niczego nie przełamuje, tylko czycha na głosy ludzi znających tragedię Polaków na Kresach RP. Tskie gadanie to tylko woda na młyn dla banderowców i żydokomuny. Jeśli chciałby zrobić coś dla Polski i Polaków na Kreasach to lobbował by na rzecz powołania fundacji promującej Polskę na Kresach i reszcie ukrainy.

  1. cyna
    cyna :

    A jak to by się miało do naszego hasła ” Za naszą i waszą wolność”? Jakoś nie widzę sensu i korzyści aż tak dalece płynących z takiego uczynku. Widzę za to dużo problemów które by wynikały z takiego postępku. Ziemie Polskie moga wrócić do Polski tylko w przypadku gdyby Ukraina faktycznie się rozpadła i ludność tam żyjąca w większości zwróciłaby sie do nas o pomoc. Sami nie możemy uporządkować własnych spraw a jakiemus chłopcu śni sie panowanie nad etnicznie obcą ludnościa. Czym Polska miała by tego dokonać i jakimi siłami opanować ruchy reakcyjne na tamtym terenie? A może ludobójstwo hę? Tak do końca to źle Kukizowi nie życze i może chciałbym go w sejmie żeby powoli nabierał tam doświadczenia i kto wie może kiedyś stałby sie lepszym politykiem ale uważam że powinien zrezygnować z takiej retoryki.

    • jaroslaus
      jaroslaus :

      to oczywiście nie jest polityka “na już”, ale samo przyłączenie Krymu do Rosji spowodowało, że ukraińcy sami uciekli w setkach tysięcy, i nawet im wagonów nie trzeba było podstawiać. Ja w świadomości ciągle mam to co zrobili z moją rodziną na Wołyniu, ja ich naprawdę nie za bardzo lubię.

      • cyna
        cyna :

        Rozumiem cię bo i moja rodzina tam zginęła i tylko nielicznym udało sie poprzez sybir wrócić do kraju ale nie mozemy powtórzyć tego błędu i sprowadzać tam rodaków pod nóz siepaczom. Jeśli maja tam być nasze ziemie to 100 procent Polaków ma je zamieszkiwać. Skoro nie jest to polityka na “już” to po jaka cholerę ten szczeniak kłapie ozorem. Pyskowanie o tym teraz moze tylko Kukizowi zaszkodzić i pewnie po to ten szczeniak to mówi. Kukiz powinien go wywalić bo wiecej teraz przez takie gadanie straci niż zyska.

      • cyna
        cyna :

        A co do krymu to bym nie przesadzał, krym to kilka miast w wiekszości zamieszkałych przez rosjan i sporo gór zamieszkanych przez tatarów i piachów które zamieszkane nie są. Odebranie krymu to nie wyczyn i nie świadczy o potędze rosji lub o strachu ukrów. W czasie lata samych dziwek z rosji było tam więcej niz ukraińskiej ludności.

  2. beresteczko1651
    beresteczko1651 :

    W tym wypadku “nie o to chodzi by złowić króliczka, ale by gonić go”:) Nadrzędnym celem jest zmiana polityki korzystnej dla Ukrainy na korzystną dla Polski. Polska ma swoje interesy na Ukrainie i powinna o nie dbać a wspólna polityka z Rosją, Węgrami, Rumunią i Słowacją wobec Ukrainy poprawiłaby relacje z tymi państwami, poprawiłaby pozycję Polski w regionie a także byłaby sygnałem dla Zachodu i USA, że przychylność i poparcie Polski nie są bezwarunkowe i trzeba się o nie trochę postarać dając coś w zamian. Zaś tacy politycy jak ten pan są potrzebni żeby uświadomić Ukraińcom właściwy kierunek we wzajemnych relacjach, że nie można bezkarnie stawiać pomników mordercom Polaków, nie można opluwać Prezydenta RP kim by on nie był a zamiast myśleć o Przemyślu lepiej myśleć o tym, żeby nie stracić Lwowa!