Przywódca Republiki Czeczenii Ramzan Kadyrow skomentował coraz częstsze narzekania mieszkańców Moskwy na licznych w rosyjskiej stolicy przybyszów z Kaukazu, w tym ziomków Kadyrowa.

“W solicy żyje i pracuje tysięce Czeczenów i w żadnym przypadków nie można dopuścić bu stosunek do nich popsuł się z powodu dwójki, trójki ludzi nie umiejących się zachować” – powiedział dziś Kadyrowa w czasie spotkanie z Muhamedem Selimchanowem, deputowanym rosyjskiej Domy Państwowej, ale też przewodniczącym Związku Czeczeńskiej Młodzieży Moskwy. Podkreślał jednak, że na ostatnim spotkaniu z merem Moskwy Siergiejem Sobianinem, nie usłyszał żadnych poważnych zastrzeżeń wobec swoich rodaków. “Moskwa – stolica naszej ojczyzny. Żyją w niej ludzie różnych narodowości. Dlatego znajdujący się tam Czeczeńcy powinni być wizytówką naszego narodu, postępowac tak aby mówili o nich jak najlepiej” – mówił Kadyrow. Także Selmchanow twierdzi, że nigdy nie otrzymał żadnego zażalenia na studentów z Czeczenii od żandej moskiewskiej uczelni wyższej.

interfax.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply