Kontrowersyjny projekt ustawy legalizującej dzikie osiedla żydowskie wybudowane na prywatnych palestyńskich gruntach na Zachodnim Brzegu Jordanu został w niedzielę zatwierdzony przez ministerialny komitet legislacyjny – podały źródła parlamentarne Izraela.

Projekt stanowi, że izraelskie władze mogą zarządzić wywłaszczenie nieruchomości prywatnych, na których powstały dzikie osiedla, w zamian za wypłacenie Palestyńczykom odszkodowania, co miałoby uregulować status tych osiedli z punktu widzenia prawa Izraela. Do uchwalenia ustawy potrzeba trzech czytań w Knesecie.

Do gorących zwolenników ustawy należy minister oświaty i ds. diaspory Naftali Bennett z prawicowej, ortodoksyjnej partii Dom Żydowski, który forsował projekt w rządzie.

Premier Benjamin Netanjahu z partii Likud był początkowo przeciwny projektowi. Ostatecznie głosował za jego przyjęciem, choć jeszcze w niedzielę ostrzegał, że ustawa zostanie prawdopodobnie odrzucona przez Sąd Najwyższy Izraela.

Pomysł ustawy narodził się, by uchronić od likwidacji pochodzące z lat 90. dzikie osiedle Amona niedaleko Ramallah, gdzie żyje 200-300 Żydów. Sąd Najwyższy nakazał jego likwidację do 25 grudnia, bowiem uznał je za nielegalne z punktu widzenia izraelskiego prawa.

Hagit Ofran z pozarządowej izraelskiej organizacji “Pokój teraz”skrytykowała w rozmowie z AFP poparcie projektu, uznając, że przynosi to wstyd rządowi.

Izraelskie media podały, że służby prawne rządu ostrzegły ministrów, że uchwalenie ustawy może doprowadzić do skarg na Izrael przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Izreal chce zagarnąć palestyńską ziemię

Izrael odróżnia status ok. 120 osiedli żydowskich oficjalnie wybudowanych na Zachodnim Brzegu, od setki dzikich osiedli, które powstały mimo braku pozwoleń, choć są de facto tolerowane przez izraelskie władze.

Z punktu widzenia prawa międzynarodowego wszystkie żydowskie osiedla budowane na okupowanych terenach palestyńskich są nielegalne, bez względu na ich status w prawie izraelskim. Wspólnota międzynarodowa uważa osiedla za przeszkodę dla trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie.

kresy.pl/ pap

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. azar
    azar :

    I dziwić sie palestynczykom, że w taki sposób walczą z żydowskim okupantem??? Pokoju tam nigdy nie bedzie dopóki ktos czyli president USA nie przywoła żydów do porządku bo tylko on może mieć jakis wpływ na israel. Obawiam się, że nici z tego bo środowiska żydowskie z usa poprzez swoje wpływy ustawiłyby szybko ale prezydenta usa we własnym kraju.

  2. valdemarus83
    valdemarus83 :

    Najśmieszniejsze jest to,że sami Żydzi są podzieleni co do koncepcji,polityki państwa. W Izraelu jest tak duże rozwarstwienie społeczne oraz podziały ,że Ukraina ze swoimi problemami to przy tym pikuś. Mamy rosyjskich żydów,którzy nie często znają tylko rosyjski,polskich mówiących po polsku i hebrajsku, hazarskich syjonistów,lub takich co mówią tylko w jidisz. Co roku jest mnóstwo protestów i pochodów różnej maści Żydów,przeciwko polityce kraju. Są ortodoksi,którzy palą gwiazdy Dawida,jako symbol zła,nie chcą wstępować do wojska ,jako że wojna jest sprzeczna z ich doktrynami. Są marsze milczenia byłych więźniów obozów oraz ofiar holocaustu,którzy noszą transparenty np. nie róbcie z Palestyną tego co zrobiono z nami itp itd. Są obrażani przez rodaków opluwani,rzuca się w nich różnymi rzeczami, wyzywają ich od zdrajców. Jest masa pochodów i nie są to lewackie bojówki,którzy pragną pokoju z Palestyną,wielu z nich w Palestyńczykach upatruje braci bo tak przecież jest.Prawdziwi Izraelici to właśnie Palestyńczycy. Wszelkie ruchy patriotyczne prawdziwych Żydów tych biblijnych Izraelitów ,których zostało niewielu są tłamszone,są dyskryminowani i poniżani przez syjonistów o pochodzeniu turskim jak hazaria,aszkenazyjczycy. Żydzi właściwi, uznający jedynie torę są prześladowani przez talmudystów i kabalistów. Ale o tym wam nie powiedzą w mediach głównego ścieku.