Kilka tysięcy imigrantów opanowało wczoraj centrum Budpaesztu. Dawali wyraz roszczeniom wobec swoich gospodarzy.

Około 2-3 tys. imigrantów wyszło wczorajszym popołudniem na ulice w rejonie dworca Keleti (Budapeszt Wschodni), którego przejścia podziemne od dawna okupują. Oburzali się na to, że węgierska policja nie wpuszcza większości z nich do głównych pomieszczeń dworca i na perony – mogą tam wejść tylko ci, ktorzy posiadają dokumenty tożsamości. Różno-etniczna grupa manifestantów dawała wyraz swojemu niechętnemu stosunkowi do Węgier wykrzykując nazwę kraju i prezentując przy tym gest opuszczonego kciuka. Całkiem inaczej było natomiast gdy imigranci skandowali angielską nazwę Niemiec – wtedy unosili kciuk do góry. Postulat jak najszybszego wyjazdu do RFN był głoszony w czasie manifestacji. Tymczasem władze Węgier, najwyraźniej nie chcąc psuć swoich relacji z Angelą Merkel, zezwalają na dalszą podróż po Unii Europejskiej tylko tym imigrantom którzy przebywają na jej terytorium legalnie – to jest paszport i ważną wizę. Manifestacja trwała do godzin wieczornych.

alfahir.hu/kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply