Legendarny przywódca Palestyńczyków zmarł we francuskim szpitalu Percy de Clamart pod Paryżem. Śmierć 75-letniego polityka od początku nasunęła wiele podejrzeń. Po ponad 10 latach może stać się przedmiotem postępowania prokuratorskiego.

Francuscy sędziowie zapoznali się z dowodami i poszlakami mogącymi świadczyć o tym, że śmierć Arafata mogła nastąpić wskutek sprawstwa osób trzecich. Jeszcze 30 kwietnia przesłali cały materiał do prokuratury. Prokurator ma trzy miesiące na to by zdecydować czy oddali sprawę, czy rozpocznie postępowanie. Wiadomo, że eksperci przesłuchiwani już przez sędziów nie wykluczyli możliwości, że palestyński polityk został otruty radioaktywnym Polonem 201. Trzej sędziowie z Nanterre zajęli się sprawą na wniosek żony zmarłego Suhy w 2012 r., która wykryła radioaktwność osobistych rzeczy Arafata. Po tym odkryciu zespoły francuskich, rosyjskich i szwajcarskich ekspertów pobrały 60 próbek z ciała zmarłego. Zespół szwajcarski dopuścił możliwość śmierci wskutek zatrucia Polonem 201.

middleeastmonitor.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply