Rosyjscy użytkownicy przekonali się, że portal społecznościowy blokuje konta za używanie na określenie Ukraińców lekceważącego określenia “chachoł”.
Administracja Facebooka zablokowała na tydzień profil rosyjskiego pisarza Eduarda Bagirowa, który użył sformułowania “nieszczęsne chachły”. “Słowo “chachły” w takim kontekście zalicza się do stosowania takich słów jak “czarnuch” i inne, i narusza zasady społeczności” – napisała w odpowiedzi na wiadomość Bagirowa administracja Fecbooka. Użył on tego sformułowania przy okazji krytykowania gloryfikacji Stepana Bandery na Ukrainie. Jak twierdzi, dla niego, jako literata, słowo “chachoł” nie ma obraźliwego wydźwięku. Bagirow dodał, że nie obraża się, gdy Ukriańcy nazywają go “Moskalem”, lub “kacapem”.
Słowo “chachoł” na określenie Ukraińców zostało po raz pierwszy odnotowane w rosyjskim słowniku z 1704 r. Wziął się on od rosyjskiego określenia typowej dla naddnieprzańskich kozaków fryzury – kosmyka włosów opadającego z podgolonej głowy czyli osełedca.
korrespondent.net/kresy.pl
FB bełkocze coś o zasadach “społeczności”, ale oczywiście FB to nie żadna “społeczność” tylko reżimowa korporacja ustalająca własne zasady. Ludzie traktujący ją jak wyidealizowane, starożytne forum albo instytucję zaufania publicznego są co najmniej naiwni.
FB, czyli żydowska tuba propagandowa, stworzona przez żydowskiego złodzieja, który – jak na prawdziwego “wybrańca” przystało – był za głupi by sam wymyślić taki pomysł – to go bezczelnie ukradł. Pfu.
The Jewish hand behind Internet (Zydowska reka za internetem) – https://www.radioislam.org/islam/english/jewishp/internet/jews_behind_internet.htm
Bany ponoć posypały się również na Ukraińców. Ciekawe czy za “kacapów” czy za jakieś ostrzejsze formy. Znając formy ekspresji ukraińskiego patriotyzmu (np. ciasta w kształcie rosyjskiego niemwolęcia) były to raczej jakieś teksty w stylu “palić ruskie niemowlaki”.