Premier Ewa Kopacz rozmawiała na peronie warszawskiego Dworca Centralnego z turystami z Kanady. Pośrednikiem w konwersacji był Michał Kamiński, gdyż szefowa rządu nie posługuje się biegle angielszczyzną.

Premier Ewa Kopacz powiedziała Kanadyjczykom, że jej zięć pochodzi z ich kraju. “Ja mam swojego zięcia z Kanady” – mówiła Kopacz.

Szefowa rządu żaliła się również gościom z Kanady na tych Polaków, którzy nie są zadowoleni z obecnego stanu Polski. Prosiła ona, by Kanadyjczycy przekazali swoje pozytywne wrażenia tym Polakom – “tym, którzy nie wierzą, że Polska jest piękna”.

YouTube.com / Kresy.pl

12 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. polmont
    polmont :

    Pozwolę sobie sprostować zdanie autora artykułu p. Lipińskiego a mianowicie: „Pośrednikiem w konwersacji był Michał Kamiński, gdyż szefowa rządu nie posługuje się biegle angielszczyzną”
    Co to jest!!! Tu ma miejsce nieskomplikowana rozmowa, polegająca w zasadzie na wymianie grzecznościowych formułek i to wszystko! Żeby nie rozumieć bądź wypowiedzieć tych kilku zdań to trzeba totalnie nie kumać angielskiego i nie jest tak panie Lipiński, że szefowa rządu polskiego nie posługuje się nim biegle bo nie posługuje się nim wcale co widać i słychać !
    Żenujące. Osoba w randze premiera 38 milionowego narodu nie zna języka określanego jako jako pierwszy uniwersalny język ludzkości i języka dyplomatów. Chciało by się rzec: “jaki kraj taki premier”.

  2. raf66
    raf66 :

    Pani Premier, Lekarz……i nie zna angielskiego na poziomie ucznia III-ciej klasy Szkoły Podstawowej, bo taki właśnie zasób słów był potrzebny do konwersacji z parą Kanadyjczyków, ale z bandy PO-wców w chwili obecnej NIKT nie zna angielskiego, za to wiedzą jak kłamać ,oszukiwać, i zadłużać Polskę.Z tego co pamiętam to Pani Premier kłamała twierdząc że ziemia w Smoleńsku została przekopana na głębokość 1 metra…….Raf66