Załamała się pomoc dla Polaków na Wschodzie, dowiaduje się od nich nieoficjalnie IAR. Ludzie wzięli kredyty – choćby na organizację nauki języka polskiego – i nie mogą się doczekać wsparcia.

“Są zrozpaczeni” – można usłyszeć. Unikają głośnych skarg w obawie, że mogą stracić i to, co im obiecano. Nikt nie chciał tego powtórzyć do mikrofonu, ani tam, ani tu w Polsce.

Sytuacja pogorszyła się po tym, jak odpowiednie fundusze, którymi dysponował Senat, zostały przesunięte do MSZ. Pieniądze z ministerstwa nie płyną, mimo iż minęły dwa miesiące od ogłoszenia, kto dostanie dofinansowanie. Sygnały do nas docierają, ale ludzie czekają – tak ciszę w tej sprawie komentuje wiceprzewodnicząca senackiej Komisji do spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Janina Sagatowska.

Redaktor naczelna “Gazety Petersburskiej” Teresa Konopielko nie obawia się wypowiadać. Jest zdania, że ten tytuł będzie istnieć, bez względu na to, co powie. Jest jednak przekonana, że w tym roku już się nie ukaże. “Gazeta Petersburska” ukazuje się od 1998 roku.

—————————–
Oświadczenie Prawicy RP w sprawie zagrożenia polskich instytucji społecznych na wschodzie

Prawica Rzeczpospolitej wyraża oburzenie sytuacją funduszu Współpraca z Polonią i Polakami za granicą”, za którego realizację odpowiada Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Przeniesienie funduszu z Senatu do MSZ doprowadziło do sytuacji, że do dzisiaj żaden tytuł prasowy, żadna redakcja radiowa czy telewizyjna dla Polaków z Ukrainy, Litwy, Białorusi, Łotwy, Mołdawii – nie otrzymały z budżetu państwa żadnych środków na swoją działalność. W analogicznym okresie w roku ubiegłym polskie media na Wschodzie rozliczały już dotacje otrzymane i wydane na pierwsze półrocze! Tymczasem w tym roku MSZ nie podpisał nawet umowy z Fundacją Pomoc Polakom na Wschodzie, przez którą w 95% finansowane są wspomniane inicjatywy. W ubiegłym roku Fundacja finansowała około 50 tytułów prasowych, redakcji radiowych i telewizyjnych, a w tym roku jeszcze żadna z nich nie uzyskała nawet informacji, kiedy i w jakim wymiarze otrzyma należna wsparcie finansowe na swoją działalność.

Ze środowisk polskich na Wschodzie płyną alarmujące informacje o tragicznej sytuacji finansowej mediów, stojących na granicy zagłady. Wiele pozbawionych pomocy tytułów już zaprzestało działalności. Są to „Dziennik Kijowski”, „Biuletyn Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie”, „Nasza Droga” ze Lwowa, „Mozaika Berdyczowska”, „Gazeta Polska” z Żytomierza, „Wołanie z Wołynia”, „Lwowskie Spotkania”, „Polacy Donbasu” z Doniecka. Zawiesiły działalność: „Monitor Wołyński” z Łucka, „Jutrzenka” z Mołdawii, „Głos Nauczyciela” z Drohobycza , „Polak na Łotwie”, audycje radiowe: „Polska Fala” z Mołdawii , audycja polska w Radio TREK w Równem, audycje polskie w Żytomierzu i Berdyczowie, „Polskofalówka” z Dyneburga na Łotwie, „Głos Donbasu” z Doniecka, redakcje telewizyjne w Żytomierzu, Łucku, Doniecku oraz na Łotwie – „Na falach Daugawy” i „Akcenty Polskie”. Zagrożona jest kontynuacja działalności dwutygodnika „Kurier Galicyjski” ze Stanisławowa, „Radia znad Wilii” i „Kuriera Wileńskiego”, będącego jedynym polskim dziennikiem na Wschodzie.

Wszystko to nosi znamiona świadomej likwidacji zaangażowania Rzeczypospolitej we wsparcie polskich instytucji społecznych na Wschodzie. Jeżeli natychmiast nie wznowimy przerwanych działań – straty, które poniesie polskie życia na Wschodzie mogą być nieodwracalne.

Apelujemy do premiera i rządu Rzeczypospolitej o natychmiastowe wznowienie wsparcia dla pozbawionych pomocy polskich instytucji społecznych oraz o wyjaśnienie opinii publicznej przyczyn i okoliczności popełnionych zaniechań.

(-) Marek Jurek
Prezes Prawicy Rzeczypospolitej
(-) Krzysztof Kawęcki
Wiceprezes Prawicy Rzeczypospolitej

IAR/Narodowcy.net/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply