“Donbas to zawsze byłą rosyjska ziemia, tu nikt nie mówił nigdy po ukraińsku” – mówi pochodzący z Doniecka separatysta o pseudonimie “Czorg”. Zaznacza on, że tak czy inaczej 'opolczeńcy' wygrają z ukraińską armią w Donbasie.
“Czorg” podkreślił, że w Donbasie nigdy nie mówiło się po ukraińsku. Jak zaznacza, jego matka czy dziadek też mówili po rosyjsku, tak jak on sam. Skomentował on również przyszly możliwy obrót wydarzeń na froncie i sytuację na Ukrainie:
“Zwyciężymy w dowolny sposób, a u nich moralny duch osłabł. To, co robi prezydent Ukrainy, to trzeba być po prostu ślepym, żeby nie widzieć, że sprzedał nas Zachodowi […] W telewizji kłamią. Małych dzieci tak nie oszukują, jak oszukali Ukraińców” – mówi.
Według ostatniego ukraińskiego spisu powszechnego najliczniejszą narodowością w Doniecku są Rosjanie.
YouTube.com / Kresy.pl
Powiem wiecej. Cala Ukraina nigdy do Europy nie nalezala. Od wiekow jest zwiazana z Rosja poprzez religie i jezyk. Mentalnie Ukraincy i Rosjanie sa tacy sami. Daleko im do spoleczenstw wychowanych w kulturze lacinskiej, a jeszcze dalej od Ameryki i tej calej lichwiarskiej miedzynarodowki.
Zastanawia mnie fakt totalnej destrukcji najpierw Polski, a teraz Ukrainy.
Czyzby Zydzi szykowali sobie nowa “Ziemie Obiecana” ?
Tylu bogactw naturalnych i zyznej ziemi co w tych krajach, nie ma na calym swiecie – a tam tylko arabscy wojownicy i pustynne piaski.