Wyprawa „Nowy Jedwabny Szlak 2017” znanego polskiego podróżnika, Jacka Pałkiewicza stanęła pod znakiem zapytania. Chiński partner wycofał się z projektu. Zdaniem polityków Kukiz’15, może to być związane z wypowiedziami szefa MON Antoniego Macierewicza nt. Nowego Jedwabnego Szlaku, a także z jego domniemanymi działaniami ws. „łódzkiej nitki” NJS.

Wicemarszałek Sejmu z ramienia Kukiz’15, Stanisław Tyszka napisał na Facebooku, że skontaktował się z nim Pałkiewicz i poinformował go, że chiński partner wycofał się z organizacji wielkiej wyprawy „Nowy Jedwabny Szlak 2017”.

Przeczytaj: Jacek Pałkiewicz: Europa staje się kolonią islamu

– Niewiele czasu minęło odkąd pisałem o tym, jak min. Macierewicz wypisuje Polskę z projektu budowy pan-europejskiego połączenia handlowego z Chinami – projektu Nowy Jedwabny Szlak. Dziś skontaktował się ze mną podróżnik Jacek Palkiewicz, organizator wyprawy Nowy Jedwabny Szlak 2017 – New Silk Road 2017. Okazuje się, że wysiłki min. Macierewicza zaowocowały tym, że z projektu wycofał się chiński partner Jacka, co powoduje nie lada problemy –pisze Tyszka.

ZOBACZ: Macierewicz: Nowy Jedwabny Szlak zakłada zlikwidowanie Polski jako niepodległego podmiotu [+VIDEO]

Zdaniem polityka Kukiz’15, inicjatywa polskiego podróżnika „to wzorowy sposób na promocję Polski i naszej gospodarki”, poprzez budowę polskiej marki i promocji Polski jako bramy do Europy i strategicznego partnera gospodarczego dla Chin.

– To także świetny przykład, że to zazwyczaj OBYWATELE są autorami inicjatyw pozytywnie wpływających na naszą gospodarkę. W naszych warunkach politycy niestety potrafią co najwyżej przeszkadzać…– stwierdził Tyszka.

Sprawę skomentował również Paweł Kukiz:

– Po przynoszącej nieszczęście deklaracji A. o niebezpieczeństwie chińskiej inicjatywy „The Belt and Road”, można sądzić, że także wyprawa Jacka Pałkiewicza „Nowy Jedwabny Szlak 2017” zostanie storpedowana przez obrażonych (i słusznie) Chińczyków. To cios dla niezwykle cennego projektu zakładającego budowę polskiej marki, propagowanie naszego dorobku, kultury i atrakcyjności turystycznych… Smutne… Polska znów jest instrumentem mocarstw w ich grze. I znów na tym straci. Z woli własnych władz…

– Tak jak w dawnych czasach karawany kupieckie przemierzały Jedwabny Szlak tak w charakterze symbolicznym wyprawa Nowy Jedwabny Szlak 2017pokona trasę ponad 10000 km biegnąc przez Chiny, Kirgistan, Uzbekistan, Kazachstan, Rosję, Białoruś i Polskę, wzdłuż historycznego Jedwabnego Szlaku objętego inicjatywą One Belt One Road – Jeden Pas Jedna Droga jako konwój samochodów terenowych. W oparciu o historyczne podłoża, jak również o chińską inicjatywę OBOR, początkiem wyprawy będą Chiny, a jej końcem Polskaczytamy na stronie projektu. Początek wyprawy zaplanowano na maj-czerwiec br.

Czytaj także: Pałkiewicz: Tolerancja zmusza nas do rezygnacji z własnych zasad, wypierania się tradycji

Jak podawaliśmy, posłowie Kukiz’15 Tomasz Rzymkowski, Bartosz Jóźwiak i Piotr Apel skierowali do ministra obrony narodowej interpelację ws. wstrzymania przetargu dot. sprzedaży działki przy ul. Pryncypalnej w Łodzi. Wcześniej informowaliśmy, że nadzorowana przez MON Agencja Mienia Wojskowego odwołała przetarg na sprzedaż tej działki, gdzie Chińczycy wraz z polskimi partnerami chcieli stworzyć wielki kolejowy terminal przeładunkowy w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku.

Przeczytaj: Macierewicz blokuje budowę wielkiego terminalu do obsługi pociągów z Chin w Łodzi?

– Kwestia terminalu kolejowego w Łodzi jest materią strategiczną dla naszego państwa i może znacząco wpłynąć na pozycję gospodarczą Polski poprzez ożywienie kontaktów gospodarczych z Chinami, o co zresztą od początku kadencji zabiegają polskie władze –przypomniano w interpelacji. Posłowie K’15 zadali również MON następujące pytania:

Co było przyczyną wstrzymania procedury przetargowej ws. działki przy ul. Pryncypalnej w Łodzi?

Czy Pan Minister ingerował w przebieg tej procedury?

– W ostatnim czasie, od momentu kiedy minister Macierewicz rozpoczął intensywniejsze rozmowy z Amerykanami i jasno powiedziano, że w amerykańska brygada pojawi się w Polsce w trybie szybszym, dostrzegam wyraźne wyhamowanie polskiego zaangażowania w budowę Nowego Jedwabnego Szlaku czy współpracy polsko – chińskiejmówił Kresom.pl poseł Bartosz Jóźwiak (K’15). Jak tłumaczył, poprzez interpelację posłowie chcą uzyskać odpowiedź na kluczowe pytania:

– Czy szef MON rzeczywiście w jakiś sposób ingerował w to, że AMW odmówiła sprzedaży tej działki. A nie wydaje mi się, że w takim ważnym przypadku decyzję podejmował regionalny czy jakikolwiek inny dyrektor agencji, bez konsultacji ze stroną rządową. Druga rzecz, jeśli Macierewicz te kroki podejmował, to dlaczego. (…)- Chcemy zorientować się, czy przypadkiem nie jest tak, że w ramach pewnych umów z partnerem amerykańskim, teoretycznie militarnych, a bardziej o charakterze symbolicznym, nie kładziemy na szali bardzo istotnego projektu gospodarczego (…).

Przeczytaj również: Poseł Jóźwiak (Kukiz’15) dla Kresów.pl: Chiny widzą w Polsce kluczowego partnera

Wcześniej informowaliśmy, że również inni posłowie Kukiz’15 skierowali do rządu PiS interpelację związaną z unieważnieniem przetargu. Piotr Liroy-Marzec, a także Wojciech Bakun, Andrzej Kobylarz, Jarosław Porwich, Paweł Skutecki i Paweł Szramka pytają o to ministra rozwoju, wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

– Proszę o jasną deklarację, w imieniu polskiego rządu: Czy obecne władze są zainteresowane udziałem Polski w nowym Jedwabnym Szlaku? Jeżeli tak, jakie działania zamierza Pan podjąć w celu szybkiego ratowania tego projektu?– czytamy w treści interpelacji.

W 2016 roku z Chin do Łodzi przyjechało 400 pociągów towarowych. Chińczycy deklarowali, że w tym roku będzie to tysiąc pociągów, z czego 800 już zakontraktowano. Obecnie są one obsługiwane przez terminal firmy Spedcont na Olechowie, który w ub. roku obsłużył blisko 1,2 tys. pociągów.

Facebook.com/ Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. gan
    gan :

    Dziwne te koleje losu… Najpierw rąsia z Petru, wspólne ustawki, po prostu “jest moc”. W ostatniej – sejmowej – niestety trzeba było zachować status quo. Optowanie za rozpisaniem wyborów oznaczałoby wyrzuceniem poza nawias. Robimy zakłady, czy aktywnie pracujący posłowie K’15 zmienią kluby jeszcze przed wyborami?

  2. cyna
    cyna :

    Nie będzie wyprawy? No to katastrofa, nie będzie materiału o wyprawie i czas w tvn nie zostanie należycie wykorzystany a przez to banda lemingów nie oglądnie kolejnej porcji pierdół. Toż to trzeba wniosek w sejmie złożyc o podjecie działań zapobiegawczych i ogłoszenie ogólnonarodowego kryzysu, jak żyć?