Była wicepremier Elżbieta Bieńkowska dziwi się, że ktoś może pracować za 6 tys. zł. Sama jako Komisarz ds. Rynku Wewnętrznego i Usług co miesiąc otrzymuje ok. 87 tys. zł.
„6 tys. zł! No rozumiesz to? To jest niemożliwe, tak? Żeby ktoś za tyle pracował” – dziwi się ówczesna minister infrastruktury w rozmowie z Pawłem Wojtunikiem, szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego. “Albo złodziej, albo idiota” – podsumowuje Bieńkowska. To kolejna odsłona nagrań kelnerów.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że aż 37 proc. Polaków ma zbyt niskie dochody, a prawie 8 proc żyje w warunkach poniżej minimum egzystencji.
Coraz więcej młodych ludzi wyjeżdża też za granicę w poszukiwaniu pracy. Niepokoi również fakt, że Polacy coraz częściej pracują ponad wymiarowy czas pracy, bo blisko po 50 godz. tygodniowo.
“Ale jaja ale jaja ale jaja.” Kurtyna opadła i wiemy już co to jest. Nie dość, że szkaradna to jeszcze głupia. O tym badziewnym tatuażu nawet nie wspominam.
https://www.youtube.com/watch?v=ES4TcXQ9n5Y
1:06
No cóż?okazuje się ,że z pomocą PO wyhodowaliśmy sobie urzędnika,który pogardza większością Narodu zarabiającego poniżej 6000 PLN/m-c.Powierzyliśmy jej z nadania PO zaszczyty ministra,senatora, v-ce premiera,komisarza UE,a okazuje się że to zwykła bladż mająca w du.ie większość Narodu,który kwalifikuje do złodzieji i idiotów.Sama będąc idiotką nie zdaje sobie sprawy,że zgarniała kasę ministra ok 20000Zł,obecnie 87000zł/m-c dzieki polskim pogardzanym podatnikom zarabiającym poniżej 6000zł/m-c.Pani Elżbieto wstyd dla pani i dla Śląska który pani zaufał.
zefir:
21.05.2015 17:53., Strach pomyśleć co ten babski bufon myśli o ludziach w pocie czoła zarabiających 1200 zł brutto na umowach śmieciowych.
Pinda straciła kontakt z rzeczywistością.
Z tego co wyczytałem w życiorysie. To Pani Ela kończyła Iranistykę na wydzielę Filozofii UJ. Chyba wiem gdzie powinniśmy ją posłać, na pensji równej średniej krajowej.
Cóż na “domówce” w brukseli widać idzie zarobić. Bo cóż innego z takim wykształceniem i doświadczeniem może tam robić? Tylko przyjmować parlamentarzystów łeuropejskich
Chciałem się zapytać: o kim mówi? O prezesie przedsiębiorstwa czy robotniku? Jest to na tych taśmach? Mam wrażenie, że gdy jest mowa o kasie to większości odbiera mózgi. Zakładam odrealnienie, ale do jasnej, wyrwanie z kontekstu jakiegoś zdania nie jest dowodem na wszystko co nam pasuje! Straszne.