Brytyjski lord mówi jasno: to byli Niemcy, a nie naziści

W liście do redakcji dziennika “The Guardian” Lord Evans, członek izby wyższej brytyjskiego parlamentu, zaprotestował przeciwko zastępowaniu w opisach obozów koncentracyjnych słowa “niemiecki” słowem “nazistowski”.

“W artykułach o I wojnie światowej dwiema stronami konfliktu byli Brytyjczycy i ich sojusznicy walczący z Niemcami. Jednak w artykułach o II wojnie światowej słowo ‘Niemcy’ zanika, a zamiast niego pojawia się słowo ‘naziści’ “– pisze Lord Matthew Evans, należący do brytyjskiej Partii Pracy przewodniczący brytyjskiego stowarzyszenia handlarzy antykami

Lord Evans przyznaje, że ta “poprawność polityczna”go martwi. “Podczas wojny walczyliśmy z Niemcami, z których wielu było członkami partii nazistowskiej. W obozach koncentracyjnych, w których zginęło 6 mln Żydów, pracowało wielu członków partii nazistowskiej niemieckiego pochodzenia, ale pracowało tam także wielu po prostu Niemców”.

“Pomysł rozróżniania Niemców i nazistów to bardzo niebezpieczne zjawisko i każdy, kto dba o pamięć Holocaustu i o prawdę historyczną powinien się temu zjawisku przeciwstawiać”– twierdzi Evans.

List został napisany pod wpływem artykuł w dzienniku “The Guardian”, dotyczącego wizyty królowej Elżbiety II w dawnym obozie koncentracyjnym Bergen-Belgen, zatytułowany: “Królowa z wizytą w Belsen, gdzie świat poznał nazistowskie zło”. Brytyjskiego lorda oburzyło zdanie: “To była piąta wizyta Królowej w Niemczech, ale pierwsza w byłym nazistowskim obozie koncentracyjnym”.

Rp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply