Brytyjczyk uciekł z więzienia wysyłając e-mail

W jednym z brytyjskich więzień doszło do spektakularnej i udanej ucieczki. Młody mężczyzna odsiadujący wyrok za oszustwa sfałszował domenę internetową sądu, założył fałszywą skrzynkę mailową i podając się za wysokiego rangą urzędnika nakazał wypuszczenie samego siebie.

28-letni Neil Moore odsiadywał wyrok za oszustwa w więzieniu Wandsworth. Opracował oryginalny plan ucieczki. Najpierw nielegalnie wszedł w posiadanie telefonu komórkowego, za pomocą którego kupił domenę internetową, która była bardzo podobna do domeny sądu, który go skazał. Następnie założył skrzynkę pocztową na dane jednego z urzędników sądu, wcześniej prowadzącego jego sprawę, z której wysłał wiadomość e-mail do komendanta więzienia, nakazując natychmiastowe zwolnienie samego siebie. „Polecenie” wykonano 10 marca 2014 roku.

Sprawa wyszła na jaw dopiero po 3 dniach od wypuszczenia Moore’a na wolność, gdy adwokaci, którzy przyszli go przesłuchać dowiedzieli się, że został zwolniony. Sam uciekinier po paru dniach sam oddal się w ręce policji. Sędzia David Hunt określił jego zachowanie mianem „niezwykle pomysłowej przestępczości”. Ponowna rozprawa uciekiniera ma odbyć się 20 kwietnia.

Moore odsiadywał wyrok za wyłudzenie niemal 2 mln funtów. Podając się za pracowników takich banków jak Barclays Bank, Lloyds Bank czy Santander telefonicznie przekonywał duże organizacje do przekazywania mu znacznych sum pieniędzy. Potrafił także zręcznie symulować damski głos, symulując tym przekazywanie połączenia innej osobie. Był w tym na tyle skuteczny, że policja początkowo oskarżyła jego partnerkę, Kristen Moore.

BBC.com / Kresy.pl